Wczoraj w katowickiej klinice hematologii i transplantacji szpiku kostnego, Jolancie Kwaśniewskiej pobrano krew do badania.
Za kilka dni pani prezydentowa zostanie wpisana do rejestru dawców. W Polsce jest ciągle zbyt mało chętnych do oddania szpiku, który może uratować zdrowie i życie chorych na białaczkę.
Przeszczep szpiku kostnego jest jedynym ratunkiem dla chorych na białaczkę. Każdy kto chce pomóc tym ludziom i zostać dawcą, powinien zgłosić się do stacji krwiodawstwa w swoim mieście wojewódzkim. Tam krew zostanie pobrana i przebadana, tam też dostaniesz dalsze informacje na temat wpisu do rejestru.
Gest pani prezydentowej tym bardziej nabiera wagi, że wczoraj świat obchodził międzynarodowy Dzień Zdrowia. Tegoroczne hasło brzmiało "Bezpieczeństwo krwi zaczyna się ode mnie". Według organizatorów święta trzeba sobie uświadomić - jak ważna jest krew w ratowaniu życia i zdrowia. Dodajmy, że w Polsce dawcą krwi może zostać każdy, kto jest zdrowy, ma nie mniej niż 18 i nie więcej niż 65 lat.
Wiadomości RMF FM 8:45