Kilkadziesiąt, zaplanowanych wcześniej operacji w szpitalach województwa śląskiego trzeba było odwołać. powodem tego jest brak krwi i preparatów krwiopochodnych. Średnio, śląskie centrum krwiodawstwa wydaje dziennie 120-150 litrów krwi i jej preparatów, obecnie około 80 litrów.

"Sytuacja jest trudna, chociaż nie tragiczna. Krew trafi wszędzie tam, gdzie trzeba ratować życie. Planowe zabiegi są przesuwane najwyżej o kilka dni" - mówi dyrektor ds. technicznych Regionalnego

Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Henryk Świerczyński. Apeluje on do mieszkańców regionu o oddawanie krwi. Sytuacja unormuje się, jeżeli przez kilka dni krew będzie oddawać średnio 300 osób." - dodaje Świerczyński. Brak krwi to częsty problem w lecie. Dzieje się tak dlatego, że najlepsi krwiodawcy, czyli studenci, uczniowie szkół średnich i górnicy, wyjeżdżają na wakacje. Zdarza się też dużo wypadków. Na ratowanie jednej ofiary wypadku można zużyć nawet 7,5 litra krwi.

18:30