Na największe miasto Australii opada smog z płonącego wokół buszu. Nie widać górnych kondygnacji najwyższych wieżowców, dym zasłonił słynny gmach opery i most. Zakłócona została praca lotniska. Strażacy mają jednak nadzieję, że najgorsze już mija. Wysoka temperatura zaczyna opadać, powoli słabnie też wiatr, który sprzyjał rozprzestrzenianiu się ognia. Ponad połowa ze stu pożarów szalejących w Nowej Południowej Walii to dzieło podpalaczy. Aresztowano już 6 osób.
08:10