Chwile grozy przeżyło pewne małżeństwo z Gdańska. W swoim mieszkaniu znalazło skorpiona. Ten groźny, jadowity pajęczak, jak gdyby nigdy nic, chodził sobie po przedpokoju. Nie wiadomo w jaki sposób skorpion znalazł się w mieszkaniu gdańszczan.

Zarówno pan Wojtek jak i jego żona Ania przez kilka godzin próbowali znaleźć odpowiedź na pytanie: w jaki sposób jadowity gość znalazł się w ich mieszkaniu. Za granicą byli trzy lata temu, nie kupują hurtowo tropikalnych owoców. Może skorpion przywędrował od sąsiadów? A może ktoś go złośliwie podrzucił? Nie wiadomo. Tę tajemniczą sprawę wraz z gdańskim małżeństwem próbował rozwiązać nasz reporter, Robert Gusta. Posłuchaj:

Foto: Robert Gusta RMF Trójmiasto

02:25