Sejm wybrał Krystynę Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Jakuba Stelinę na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Przed głosowaniem posłowie opozycji wznosili okrzyki "hańba" i "precz z komuną".

Za wyborem Krystyny Pawłowicz głosowało 230 posłów, 213 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Za kandydaturą Stanisława Piotrowicza głos oddało 230 posłów, 218 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Za powołaniem Jakuba Steliny na sędziego TK zagłosowało 233 posłów, 209 oddało głos przeciwny, zaś 8 wstrzymało się od głosu.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wybrani sędziowie TK złożą ślubowanie wobec prezydenta w terminie 30 dni od wyboru.

Sejm wybrał nowych sędziów TK w miejsce Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara, których kadencje w Trybunale kończą się 3 grudnia. Troje wybranych przez Sejm sędziów zostało zgłoszonych przez klub PiS. Sejmowa komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała wszystkie trzy kandydatury.

Okrzyki "hańba" i "precz z komuną" ze strony posłów opozycji

Przed głosowaniem w Sejmie rozgorzały emocje. Gdy Anna Milczanowska (PiS) rozpoczęła prezentowanie sylwetki Krystyny Pawłowicz posłowie opozycji głośnymi okrzykami "hańba" uniemożliwili posłance dokończenie przedstawiania życiorysu kandydatki na sędziego TK. Pięciu posłów, m.in. Klaudia Jachira (KO) wzniosło też karty układające się w napis "Hańba".
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła pięć minut przerwy. Po wznowieniu obrad marszałek powiedziała, że posłowie ci swoim zachowaniem naruszyli powagę Sejmu.

Podczas prezentowania życiorysu Stanisława Piotrowicza posłowie opozycji skandowali: "Precz z komuną".

Kandydatura Steliny wywołała zamieszanie

Wiele zamieszania wywołała w czwartek kandydatura profesora Jakuba Steliny, który tuż po godzinie 13:00 został formalnie zgłoszony jako kandydat do Trybunału Konstytucyjnego. O 13:30 miał być oceniany przez Krajową Radę Sądownictwa jako... kandydat na sędziego Izby Pracy Sądu Najwyższego. Profesor Uniwersytetu Gdańskiego i dziekan tamtejszego Wydziału Prawa i Administracji powiedział po południu, że wycofuje swoją kandydaturę do SN. Powiedział również, że nie jest związany z PiS: Znam osoby z różnych partii, ale nie za dużo, bo po prostu nie funkcjonuję w polityce, ja się polityką nie zajmuję.

Przypomnijmy, że kandydaturę Steliny zgłoszono po niewyjaśnionym wycofaniu poparcia PiS dla profesora Roberta Jastrzębskiego.

ZOBACZ: Nowy kandydat PiS-u do TK wywołał zamieszanie podczas głosowania w KRS

Trzecia próba zgłoszenia kandydata do TK

Prawo i Sprawiedliwość do Trybunału Konstytucyjnego zgłosiło Stanisława Piotrowicza Krystynę Pawłowicz pod koniec października. Trzecią kandydatką była prof. Elżbieta Chojna-Duch, której kandydatura została jednak wycofana. 

Były wcześniej rozmowy, że rozważają taką możliwość. Ale odpowiedź mieli mi dać w poniedziałek. Czemu zmienili zdanie na temat mojej kandydatury? Nie mam pojęcia - mówiła dziennikarzom po tej decyzji Chojna-Duch.

Kolejnym kandydatem był wspomniany Robert Jastrzębski, ale również ta propozycja po zgłoszeniu została wycofana. Z tego co wiem, to kandydatura Roberta Jastrzębskiego jest wycofana, ale dlaczego i jak, to nie wiem - powiedział Marek Ast, poseł PiS i szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Jak wygląda wybór sędziów do TK?

Kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego wskazuje Prezydium Sejmu lub grupa co najmniej 50 posłów. W TK zasiada łącznie 15 sędziów. Sejm wybiera sędziego TK na dziewięcioletnią kadencję bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. By objąć funkcję, nowy sędzia musi być zaprzysiężony przez prezydenta Rzeczpospolitej. Po wyborze trojga nowych sędziów w Trybunale wciąż pozostanie dwoje wybranych jeszcze przez Sejm z większością PO-PSL. Chodzi o Leona Kieresa (jego kadencja upływa 23 lipca 2021 roku) oraz Małgorzatę Pyziak-Szafnicką (jej kadencja upływa 5 stycznia 2020 roku).

Prezesa TK wybiera się na 6 lat. Od grudnia 2016 prezesem Trybunału jest Julia Przyłębska.