Jak ujawnił anonimowy przedstawiciel wojsk koalicji, były iracki dyktator Saddam Husajn zostanie przekazany irackim władzom najdalej w ciągu tygodnia. Jednak, ponieważ Irakijczycy nie mają dobrze chronionego więzienia, byłego dyktatora nadal pilnować będą amerykańscy żołnierze.
Natomiast zdaniem Ziada al-Khasawneha, jednego z 20 zagranicznych prawników, wynajętych przez rodzinę Husajna, Stany Zjednoczone powinny jak najszybciej wypuścić Saddama, jeśli nie chcą złamać prawa międzynarodowego. Od momentu zakończenia okupacji byłemu dyktatorowi nie przysługuje bowiem status jeńca wojennego.
Jordański adwokat argumentuje, że zgodnie z konwencją genewską, Saddam Husajn powinien mieć możliwość emigracji do kraju, który wybierze. Przebywać tam będzie pod ochroną ONZ-tu.
Władze w Bagdadzie mają zamiar oskarżyć Husajna o ludobójstwo. W ciągu 23 lat jego rządów, z rozkazu Saddama zginęło ponad 300 tys. osób. Jednak formalny akt oskarżenia nie jest jeszcze gotowy.