Już dziś w nocy może rozpocząć się operacja podniesienia wraku rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk" - ogłosił to przed 17:00 polskiego czasu wiceadmirał Michaił Mocak, dowódca specjalnej ekspedycji, której zadaniem jest dostarczenie wraku na brzeg. Wciąż jednak nie wiadomo, jak długo potrwa wyciąganie "Kurska" z mułu.
Z tego co powiedział wiceadmirał Mocak, operacja powinna rozpocząć się około 22:00 polskiego czasu. Do tego czasu płetwonurkowie będą mocować na pancerzu "Kurska" różne instrumenty pomiarowe i czujniki. Równocześnie specjalnie podnośniki będą napinać 26 wiązek lin spuszczonych z pokładu gigantycznej barki i umocowanych w specjalnych otworach wywierconych w pancerzu "Kurska". Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jutro rano, wrak "Kurska" powinien być już na powierzchni - operacja wyciągania "Kurska", leżącego na głębokości 108 metrów, według wcześniejszych planów powinna potrwać około 10 godzin. Nasz moskiewski korespondent zna wszystkie szczegóły techniczne operacji wyciągania wraku z dna Morza Barentsa. Posłuchaj jego relacji:
Rys. RMF
17:20