Co najmniej cztery promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał pewien rowerzysta zatrzymany przez policjantów Ustce. Dokładnych pomiarów nie udało się uzyskać bo zabrakło skali w alkomacie. To drugi taki przypadek w ciągu tygodnia na Pomorzu.
Do zdarzenia doszło na ulicy Kopernika w Ustce (Pomorskie). Policjanci widząc rowerzystę, którego jazda wzbudziła ich podejrzenia postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.
Mężczyzna zaczął uciekać. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali rowerzystę. Gdy mężczyzna dmuchnął w alkomat, zabrakło na nim skali (policyjne alkomaty mają skalę do czterech promili). Mieszkaniec Ustki został zabrany na badanie krwi.
To już drugi podobny przypadek w ciągu tygodnia na Pomorzu. W miniony poniedziałek policja w Łebie zatrzymała sprawcę kolizji drogowej, którego poziom alkoholu przekroczył cztery i pół promila alkoholu. I w tym przypadku alkomat nie pokazał wyniku, gdyż zabrakło na nim skali.
foto RMF
10:20