Rano wznowiono poszukiwania dwóch 11-letnich chłopców z Zarzecza koło Niska na Podkarpaciu, którzy nie wrócili na noc do domu. Zdaniem policji, dzieci prawdopodobnie utonęły.
Rodzice dzieci przed północą poinformowali policję o zaginięciu.
Rozpoczęliśmy poszukiwania od kolegów zaginionych. Dzieci twierdziły, że poszukiwani chłopcy brodzili po Sanie, wpadli do wody i utonęli. Świadkowie byli bardzo wystraszeni i dlatego nie chcieli początkowo nic mówić - powiedział dyżurny podkarpackiej policji, podinsp. Marian Borys.
W poszukiwaniach dzieci biorą udział mieszkańcy, policja z psem tropiącym oraz straż pożarna. Dyżurny dodał, że jeżeli informacje o utonięciu chłopców potwierdzą się, wówczas rozpocznie się szukanie ciał.
09:15