Za podrabianie włoskiego parmezanu Bruksela chce postawić przed Trybunałem Sprawiedliwości niemieckich producentów żywności. Jeśli Niemcy przegrają, będą musieli zapłacić wielomilionowe odszkodowanie.
Marka Parmigiano-Reggiano jest chroniona od 1996. Oznacza to, że ser może być nazywany parmezanem tylko wtedy, gdy pochodzi z północnych Włoch i jest produkowany wg ściśle określanych zasad. Niemcy natomiast twierdzą, że nazwa parmezan jest bardziej ogólna i nie dotyczy tylko włoskich serów.
W niemieckich sklepach można więc kupić parmezan, który nie odpowiada zastrzeżonej specyfikacji. Komisja Europejska wystosowała ostanie ostrzeżenie pod adresem Berlina. Jeśli Niemcy nie ustąpią, to przyjdzie im słono zapłacić za podrabiany ser.