Poprawia się stan 10-miesięcznego Iwana Fokina - chłopca, który 36 godzin spędził pod gruzami zawalonego bloku w Magnitogorsku. Jak informują lekarze, złamana noga niemowlęcia regeneruje się bardzo dobrze, a chłopczyk został już przeniesiony na oddział ratunkowy Moskiewskiego Instytutu Badawczego.
Niemowlę spędziło około 36 godzin leżąc pod gruzami, przy skrajnie niskiej temperaturze, po tym, jak 31 grudnia zawalił się blok mieszkalny w Magnitogorsku.
Dziecko wraz ze swoją matką oraz drugim, trzyletnim dzieckiem, zostali wydobyci spod gruzów przez ekipę ratunkową 1 stycznia. Kiedy mały Iwan trafił do lokalnego szpitala, był w bardzo ciężkim stanie. Lekarze stwierdzili liczne urazy na jego ciele, miał odmrożoną nogę. Był w stanie hipotermii.
Jeszcze tego samego dnia niemowlę wraz ze swoją matką zostało przetransportowane samolotem z Magnitogorska do Moskiewskiego Instytutu Badawczego na oddział chirurgii dziecięcej.
Iwan przeżył, ponieważ pod gruzami leżał zawinięty w ciepłym łóżku. Służby ratownicze wykorzystywały również dmuchawy gorącego powietrza, aby nie dopuścić do wychłodzenia ciała dziecka.
31 grudnia 2018 roku w wyniku wybuchu gazu i zawalenia się klatki schodowej bloku mieszkalnego w Magnitogorsku zginęło 39 osób.
Opracowanie: Rafał Matyja