Ogromne hale straszą w centrum Starachowic w Świętokrzyskiem. Potężne, wysokie na kilka pięter budynki są kompletnie zrujnowane i zupełnie niezabezpieczone. Każdy, kto tam wchodzi, ryzykuje życiem.
Spotykają się tam jednak amatorzy mocnych trunków i nudząca się młodzież. Właściciel budynków został zmuszony przez inspektorat budowlany do ich rozbiórki, ale na razie nie ma na to pieniędzy. W Starachowicach był reporter RMF Paweł Świąder. Posłuchaj jego relacji:
02:00