Sprytny oszust próbował wyłudzić budynek w centrum Moskwy, posługując się podrobionym dekretem prezydenta Rosji, Władimira Putina i rozporządzeniem rządu. Zgubiło go przekonanie, że nazwisko Putina otwiera wszystkie drzwi.
Nikołaj Czemadanow próbował dokonać genialnego oszustwa. Podrobił dekret prezydenta i rozporządzenie rządu. Oba dokumenty z odpowiednimi podpisami i pieczęciami przewidywały powołanie specjalnej Państwowej Służby Żeglugi Spacerowej i Sportowej. W organizacji miało pracować 15 tysięcy ludzi.
Taka poważna instytucja potrzebowała oczywiście porządnych biur w centrum rosyjskiej stolicy. Dekret przewidywał, że państwo przekaże Czemadanowowi kamienicę wartości 5 milionów dolarów.
Niestety w moskiewskim urzędzie, gdzie Czemadanow przyszedł żądać przekazania biurowca, nie uwierzono mu na słowo. Po sprawdzeniu na Kremlu, okazało się, że przedstawione dokumenty są fałszywe i oszusta aresztowano.
20:40