Milion zł. rekompensaty za utracone podatki i opłaty od nieruchomości położonych na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego wygrało Zakopane przed Sądem Administracyjnym. To prawie 5 razy więcej, niż wypłacił miastu resort finansów.
Parki narodowe korzystają ze zwolnień podatkowych, a gminy, na których terenie leżą tracą, bo do ich kasy wpływa mniej pieniędzy. Takich gmin w Polsce jest 116, ale tylko 4 wystąpiły o rekompensatę.
Najszybciej i najwięcej dostało Smołdzino związane ze Słowińskim Parkiem Narodowym. Do kasy gminy wpłynęły 4 miliony złotych. To była kwota wręcz szokująca, porównywalna z ich środkami budżetowymi - mówi Hubert Prałat – prezes Stowarzyszenia Samorządów Współdziałających z Parkami Narodowymi.
Zakopane miało znacznie więcej problemów – uważa burmistrz miasta Piotr Bąk. Wystąpił o niecały milion, a otrzymał nieco ponad 200 tysięcy złotych.
Okazało się, że minister finansów nie traktował w równy sposób poszczególnych gmin, stosując inne kryteria i inne zasady naliczania kwoty w przypadku gminy Zakopane czy gminy Smołdzino.
Na razie nie wiadomo, kiedy ministerstwo wypłaci zaległe rekompensaty. Na wszelki wypadek Zakopane nie wpisało tego miliona do przyszłorocznego budżetu.