W Gdyni, jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc jest przejście na ulicy Hutniczej. W ciągu kilku miesięcy doszło tam do kilku tragicznych wypadków. Mieszkańcy domagają się sygnalizacji świetlnej.

Jak mówi Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta: Będzie przeprowadzona dyskusja i analiza wszystkich miejsc newralgicznych w Gdyni, po to, by spośród tych różnych wybrać te najtrudniejsze i rekomendować je do przyszłorocznego budżetu. Przez przejście dla pieszych przy ulicy Hutniczej w Gdyni - próbował przejść także reporter RMF Adam Kasprzyk: