Ponad 4 mld złotych - to koszt wszystkich inwestycji realizowanych w Gdańsku w związku z turniejem Euro 2012. Te, których bezwzględnie zażyczyła sobie UEFA, warte są jednak tylko nieco ponad miliard. Mowa o stadionie oraz rozbudowie portu lotniczego. Wiele z pozostałych inwestycji będzie zaś gotowych dopiero po mistrzostwach.
Warty ponad 700 mln zł stadion PGE Arena jest już gotowy. Budowa nowego terminalu na gdańskim lotnisku ma się natomiast zakończyć w kwietniu. Prace będą w sumie kosztować 300 mln złotych. Na resztę "euroinwestycji" mieszkańcy Trójmiasta będą musieli poczekać. Urzędnicy od pewnego czasu przyznają, że wiele z nich wcale nie jest kluczowych dla organizacji turnieju. Podkreślają też, że gdyby nie mistrzostwa, nigdy nie dostaliby funduszy na ich realizację.
Przejezdna - ale nie w pełni gotowa - będzie na przykład Trasa Słowackiego, łącząca gdański port lotniczy ze stadionem. Tak zwany odcinek lotniskowy oddano do użytku w listopadzie zeszłego roku. Odcinek środkowy i fragment prowadzący bezpośrednio do PGE Areny skończony będzie jednak dopiero pod koniec roku.
Te odcinki mają być gotowe na Euro 2012 w tak zwanym efekcie komunikacyjnym, czyli przynajmniej po jednej nowej nitce w każdą stronę. To musi być gotowe. Mamy zapewnienie wykonawców, że terminu dotrzymają - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych.
Miasto czeka jeszcze na realizację kilku bardzo ważnych inwestycji, które choć nie były wymagane przez UEFA, są niezwykle ważne dla organizacji turnieju. Przykładem może być chociażby peron kolejowy przy stadionie, który ma powstać do końca kwietnia 2012 roku. Podobnie modernizowany "Węzeł kliniczna" - skrzyżowanie kilku ważnych ze względu na komunikację w trakcie Euro 2012 dróg. Do maja 2012 roku zakończona ma też zostać trasa W-Z, ale kierowcy jeżdżą nią już od dwóch miesięcy.
Sukcesem jest na pewno modernizacja ponad 30 kilometrów torów tramwajowych. Komunikacja zbiorowa powinna funkcjonować na Euro bardzo dobrze. Będą to tramwaje niskopodłogowe, jeżdżące po wyremontowanych torowiskach - tłumaczy Skorupka-Kaczmarek.
Są jednak inwestycje, które na Euro na pewno nie powstaną... choć dofinansowanie dostały właśnie w związku z turniejem. Na takiej liście znalazło się m.in. Europejskie Centrum Solidarności. Dodajmy jednak, że ta inwestycja z turniejem nie ma nic wspólnego. Centrum ma powstać do końca 2013 roku.