W 2022 roku czekają nas podwyżki cen nie tylko produktów, ale i usług. Wszystko przez rosnące ceny energii, gazu i benzyny – te podwyżki wpływają na zarówno na to ile zapłacimy za chleb w piekarni, czy za usługę fryzjerską.
Dalsze podwyżki cen - tego w przyszłym roku obawia się najwięcej - 29,1 proc. - badanych w sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. Niestety okazuje się, że obawy Polaków się spełnią.
To wina głównie rosnących cen energii i paliw. To one sprawiają, że więcej zapłacimy zarówno za żywność, jak i usługi. Musimy się także spodziewać wyższych rachunków za utrzymanie domu, czy mieszkania.
Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy cen gazu i prądu na przyszły rok. Będą one obowiązywać od 1 stycznia 2022 r.
Stawka taryfy za paliwo gazowe rośnie o ok. 83 proc. netto, w sumie cały rachunek netto ma wzrosnąć o 54 proc.
W nowej taryfie PGNiG ceny gazu są wyższe o ok. 83 proc., stawki opłat abonamentowych natomiast pozostały na niezmienionym poziomie, co oznacza wzrost średnich płatności w części rachunku dotyczącej obrotu - na który składa się cena za paliwo gazowe oraz opłata abonamentowa - o ok. 77 proc. dla odbiorców używających zarówno gazu wysokometanowego, jak i gazów zaazotowanych.
Prezes URE zatwierdził także taryfę dla usług dystrybucji paliw gazowych ustaloną przez Polską Spółkę Gazownictwa - największego dystrybutora gazu - na 2022 r.
Wzrost opłat dystrybucyjnych w wyniku wprowadzenia tej taryfy dla wszystkich grup odbiorców wyniesie średnio o 3,6 proc.
Jeżeli mamy w domu kuchenkę gazową - średnio miesięcznie - zapłacimy więcej o około 9 złotych. Jeżeli ogrzewamy dom gazem ziemnym rachunek wzrośnie o około 175 złotych miesięcznie. W skali roku daje to ponad 2 tysiące złotych więcej.
Wyliczenia te są jednak mocno uśrednione.
Stawki taryf za energię wzrosną średnio od 1 stycznia 2022 r. o 37 proc., a rachunki za energię - średnio o 24 proc.
Jak podało URE, w wyniku zatwierdzenia przez Prezesa URE taryf na obrót energią elektryczną na 2022 r. odbiorcy w podstawowej dla gospodarstw domowych grupie G11, dla których tzw. sprzedawcą z urzędu są firmy Enea, Energa, PGE i Tauron, zapłacą za energię ok. 17 złotych netto miesięcznie więcej, co przekłada się na 37-proc. wzrost.
Natomiast wzrost stawek dystrybucji dla tych odbiorców wyniesie średnio 9 proc., nominalnie część dystrybucyjna rachunku w grupie G11 może wzrosnąć od 3,70 zł do 4,50 zł netto miesięcznie.
Wzrost rachunków będzie rozłożony jednak na raty. Wpływ na to będzie miała tarcza antyinflacyjna, w ramach której rząd obniżył VAT na prąd i gaz (na okres od 1 stycznia do 31 marca 2022) oraz akcyzę na prąd (1 stycznia - 31 maja 2022).
Dodatkowo w przypadku gazu po raz pierwszy zastosowano mechanizm pozwalający rozłożyć koszty zakupu gazu przez dostawców na trzy lata. Niestety to także oznacza perspektywę dalszych wzrostów taryf.
Artykuły spożywcze drożeją nie o kilka czy kilkanaście groszy, ale o kilka złotych - z dostawy na dostawę - alarmują przedsiębiorcy.
Wśród najszybciej drożejących klienci wymieniają: masło, jogurty, żółty ser, ale także mięso i wędliny.
Żywność drożeje ze względu na rosnące ceny nawozów. Nawozy drożeją od kilku miesięcy i według ekspertów można uogólnić, że od sierpnia ubiegłego roku ich ceny wzrosły o około 30 proc. Wśród przyczyn wymieniane są: wzrost cen gazu, który wpływa głównie na ceny nawozów azotowych, wzrost cen paliw płynnych, a tym samym ceny transportu, który ma duże znaczenie w handlu nawozami. Ponadto obowiązuje zakaz importu nawozów potasowych z Białorusi, która dostarczała do tej pory około 30 proc. tych nawozów na rynek polski, a to ma wpływ na ceny potasu oraz nawozów wieloskładnikowych.
Sejm zdecydował w październiku 2021 roku o wzroście akcyzy na alkohol i papierosy od 1 stycznia 2022 roku- jeżeli stawka wzrośnie jasnym jest, że wzrosną także ceny tych produktów w sklepach.
Zgodnie z proponowanymi zapisami, od 1 stycznia 2022 r. stawki akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie wzrosną o 10 proc., a minimalna stawka akcyzy na papierosy wzrośnie z obecnych 100 proc. do 105 proc. całkowitej kwoty akcyzy, naliczonej od ceny równej średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży papierosów.
Przepisy przewidują wprowadzenie minimalnej stawki akcyzy na tytoń do palenia w wysokości 100 proc. całkowitej kwoty akcyzy, naliczonej od ceny równej średniej ważonej detalicznej cenie sprzedaży tytoniu do palenia. Stawka akcyzy na tzw. wyroby nowatorskie zostanie podniesiona poprzez podwyższenie stawki kwotowej o 100 proc.