Amerykański Kongres uchwalił przyznanie Polsce pożyczki w wysokości ponad 3,5 mld dol. na zakup 48 samolotów wielozadaniowych F-16 dla polskiej armii. To bardzo kusząca ofera, ale trzeba pamiętać, że w przetargu uczestniczy także francuski Mirage 2000 i szwedzko-brytyjski Gripen.

Decyzja Amerykanów nie oznacza, że przetarg został rozstrzygnięty, ale to bardzo dobra decyzja dla Polski - powiedział RMF wiceminister obrony Janusz Zemke.

Pożyczka amerykańska ma być spłacona w ciągu 15 lat, ale przez pierwsze 8 lat istnieje możliwość wstrzymania spłat. Warunki finansowania są bardzo istotnym kryterium przy wyborze oferty. Dzięki amerykańskiej pożyczce na zakupie F-16, Polska może zaoszczędzić nawet 1,5 mld dol.

Samolot F-16, wytwarzany przez koncern Lockheed Martin, konkuruje z francuskim myśliwcem Mirage, a także ze szwedzko-brytyjskim Gripenem.

Rozstrzygnięcie przetargu odbędzie się 13 listopada. Wcześniej przetargi na samolot wielozadaniowy dla swoich armii rozstrzygneły Węgry i Czechy. Obydwa kraje wybrały Gripena, jednak Czesi po powodzi wstrzymali się z realizacją kontraktu.

Pierwsza eskadra nowych samolotów (16 sztuk) ma być gotowa w 2005 roku. Do końca 2008 roku polskie siły powietrzne mają dysponować 48 nowymi wielozadaniowymi samolotami bojowymi, wtedy też Polska ma wystawić eskadrę do sił reagowania NATO. Około 2012 roku lotnictwo będzie potrzebowało 42 kolejnych nowych samolotów, by zastąpić ok. 100 wycofywanych wtedy MiGów-29 i Su-22.

07:00