Kiedy w światowych mediach pojawiła się informacja o nowym wariancie koronawirusa Omikron, to w tym samym czasie gwałtownie zaczęła się zmieniać cena kryptowaluty o tej samej nazwie.
Przed pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa cena kryptowaluty "Omicron" nie była zbyt duża i oscylowała w granicach 65 dolarów. Po alercie WHO, który wywołał reakcję wielu państw na całym świecie, cena tokena cyfrowego w krótkim czasie wzrosła do 640 dolarów. W poniedziałek jednak gwałtownie spadła do 215 dolarów, by później wzrosnąć do 420.
Nie jest do końca jasne jak doszło do uruchomienia kryptowaluty "Omicron". Dane na temat jej ceny są dostępne dopiero od 8 listopada tego roku. Nie wiadomo też, kto uruchomił jej sprzedaż.
Wiadomość o nowym wariancie koronawirusa wpłynęła także na wartość innych kryptowalut. Piątek był najgorszym dniem dla Bitcoina od dwóch miesięcy. Jego wartość spadła o 8 procent, bo inwestorzy sprzedawali go, aby szukać bardziej bezpiecznych i przewidywalnych inwestycji. Od tego czasu odrobił on większość strat, aż rynki w poniedziałek nieco bardziej się ustabilizowały.