3,99 zł – już tyle za litr benzyny bezołowiowej musimy płacić na niektórych stacjach. Niestety to nie koniec podwyżek. Paliwa drożeją już od czterech tygodni i nic nie wskazuje na to, by ten trend się zmienił. Tym razem to nie wina wysokiej ceny ropy, a słabego kursu złotego.
Baryłka ropy kosztuje dzisiaj 34 dolary. Polskie rafinerie muszą więc zapłacić za nią ponad 120 złotych. Dalsze prognozy zależą od kondycji złotówki. Jeśli nasza waluta się umocni, może być taniej. Jeśli jeszcze osłabi – kierowcy nie będą mieli łatwego życia, bo dziś kurs dolara jest najdroższy od 4,5 roku.