Rząd szykuje restrykcyjną ustawę hazardową - donosi "Gazeta Wyborcza". W rozmowie z dziennikiem Michał Boni, szef doradców premiera, przedstawia założenia projektu.
Według ministra, w ustawie nie będzie słynnych dopłat, lecz podwyżka podatku od automatów. Rząd chce walczyć z hazardem w Internecie, dlatego służby finansowe mają monitorować i blokować przelewy pieniędzy z sieciowego hazardu. Z kolei operatorzy automatów będą sprawdzać dowody osobiste grających, tak by dostęp do maszyn mieli tylko pełnoletni. Opodatkowane zostaną też wideoloterie.
Rząd chce również ucywilizować lobbing. Parlamentarzyści powinni obowiązkowo rejestrować swe kontakty z lobbystami, a na posiedzeniach komisji sejmowych mają pojawiać się wyłącznie eksperci wskazani przez Biuro Analiz Sejmowych.