Po zabiciu przez Izrael przywódcy Hamasu i dwóch jego ochroniarzy, ugrupowanie to ogłosiło, że nie będzie już przestrzegać ogłoszonego niespełna dwa miesiące temu rozejmu i pomści śmierć swojego lidera. Zerwanie zawieszenia broni ogłosił też islamski Dżihad. Ostrzelanie samochodu Szanaba było odwetem za zamach w Jerozolimie, w którym zginęło 20 osób.

Palestyńskie władze, które potępiły zamach, liczyły na powściągliwość Izraela: Mamy nadzieję, że izraelski rząd zaprzestanie agresji, skierowanej przeciwko narodowi palestyńskiemu - apelował doradca Jasera Arafata, Abu Rudeina. Posłuchaj relacji korespondenta RMF w Tel Awiwie Elego Barbura:

Izraelczycy zarzucają Palestyńskiej Autonomii, że nie radzi sobie z ekstremistami. Także Stany Zjednoczone domagają się zdecydowanych działań przeciwko terrorystom:

Nadal zwracamy się do władz Autonomii o rozwiązanie ugrupowań terrorystycznych - mówił rzecznik Białego Domu, Scott McClellan. Na razie wygląda na to, że rozejm na Bliskim Wschodzie obowiązuje wyłącznie na papierze.

16:35