W poniedziałek, 1 lipca, przestaje obowiązywać tarcza antyinflacyjna na energię. Rządzący przygotowali więc system wsparcia, do którego zalicza się m.in. bon energetyczny. Wnioski o to nowe dofinansowanie mają być dostępne już od 1 sierpnia. Ile konkretnie wyniosą dopłaty? Kiedy pieniądze trafią na konta Polaków? Jakie warunki trzeba spełniać, aby mieć przyznany bon energetyczny 2024? Zebraliśmy dla Was komplet informacji. W razie dodatkowych pytań, napiszcie do nas na fakty@rmf.fm. 1 lipca Wasze pytania będą punktem wyjścia do rozmowy z ekspertem, rzecznikiem Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Od 1 lipca do 31 grudnia każdy odbiorca w gospodarstwie domowym będzie płacić za energię elektryczną 500 zł/MWh. Taka sama stawka obowiązywała będzie dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz dla podmiotów użyteczności publicznej.
Jak prognozuje Urząd Regulacji Energetyki, ceny prądu pójdą w górę o ok. 27,5 zł netto miesięcznie. Gazu natomiast - od 5 (dla osób, które tylko na gazie gotują), do nawet 100 zł (dla tych, którzy gazem ogrzewają dom).
Sprzedawcy przesyłali w ostatnim czasie do swoich odbiorców prognozy rachunków i nierzadko widniały tam kwoty horrendalnie wysokie. Dodatkowo, do niektórych docierały też fałszywe informacje o ogromnych podwyżkach cen energii, które Ministerstwa Klimatu i Środowiska zdementowało 14 czerwca (z oświadczeniem można zapoznać się tutaj).
Ponieważ nadal kwestia ogromnych kosztów energii budzi wątpliwości, pytanie o to, czy należy obawiać się naprawdę dotkliwych podwyżek, skierowaliśmy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
"Sprzedawcy będą wystawiać kolejne nowe faktury prognozowane - już w oparciu o cenę 500 zł/MWh. Natomiast faktury, które zdążyli rozesłać do odbiorców, sprzedawcy będą musieli skorygować. W tej sytuacji odbiorcy, którzy otrzymali zawyżone rachunki ze wskazanym nadchodzącym terminem płatności, powinni je uregulować, natomiast nadwyżki płatności będą korygowane w następnych rachunkach. Minister Klimatu i Środowiska pozostaje w kontakcie z Ministrem Aktywów Państwowych w sprawie szybkiego skorygowania faktur przekazywanych przez spółki obrotu - taką informację otrzymaliśmy od MKiŚ.
Aby wyjaśnić ze sprzedawcą konkretny rachunek, należy skorzystać np. z elektronicznej obsługi klientów lub stacjonarnych biur obsługi.
Bon energetyczny, czyli nowe dofinansowanie od rządu, obejmie okres od 1 lipca do 31 grudnia 2024. Wnioskować mogą o niego osoby, których dochody w 2023 roku nie przekroczyły:
- 2,5 tys. zł - jeśli prowadzą jednoosobowe gospodarstwo domowe;
- 1,7 tys. zł - jeśli prowadzą gospodarstwo wieloosobowe.
To, jaką kwotę dostaniemy w ramach bonu, zależy więc od liczby osób w gospodarstwie domowym oraz od źródła ogrzewania. Oto konkretne stawki:
- 300 zł dla gospodarstw jednoosobowych,
- 400 zł dla dwu- i trzyosobowych,
- 500 zł dla cztero- i pięcioosobowych,
- 600 zł dla sześcioosobowych i większych.
Gospodarstwa domowe, które używają energii elektrycznej do ogrzewania (a więc płacą najwyższe rachunki) otrzymają dwukrotnie wyższy bon, czyli:
- 600 zł dla gospodarstw jednoosobowych,
- 800 zł dla dwu- i trzyosobowych,
- 1000 zł dla cztero- i pięcioosobowych,
- 1200 zł dla sześcioosobowych i większych.
Wnioski o wypłatę bonu energetycznego będzie można składać od 1 sierpnia do 30 września w wersji papierowej lub elektronicznej.
Osoby chcące otrzymać dopłaty do prądu, powinny złożyć taki wniosek u prezydenta, wójta lub burmistrza swojej miejscowości. Gmina będzie miała 60 dni na rozpatrzenie wniosku, a wypłaty pieniędzy mają być jeszcze w roku 2024 i na początku 2025.
Jak poinformowało MKiŚ, w przypadku, gdy wniosek o wypłatę bonu energetycznego dla gospodarstwa domowego wieloosobowego złożyła więcej niż jedna osoba, ten bon jest wypłacany osobie, która złożyła wniosek jako pierwsza.
W poniedziałek, 1 lipca, Wasze pytania będą punktem wyjścia do rozmowy z ekspertem - rzecznikiem Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Słuchajcie nas i odwiedzajcie RMF24.pl.