Ząb mamuta znaleziono na plaży w angielskim hrabstwie Essex. To jeden z trzonowych zębów wymarłego ssaka - ma ok. 25 cm długości.

Znalezisko leżało na plaży w Naze, popularnej wśród poszukiwaczy skamielin i pozostałości prehistorycznych szkieletów. Lokalne prawo zabrania wydobywania ich z ziemi lub wydłubywania ze skał, ale wszelkie przedmioty wyrzucone przez morze mogą bez obaw trafiać do kolekcjonerów.

Z daleka wydawało nam się, że jest to kawałek betonu, ale gdy podeszliśmy bliżej, o mało nie pisnęłam z radości - wspomina Wendy Booth, która wraz mężem regularnie przemierza plażę w poszukiwaniu skarbów. Najczęściej znaleziska są to nic nie mające większej wartości drobne przedmioty. Jak mówi Booth, największym ich dotychczasowym znaleziskiem był ząb rekina.

Brytyjscy uczeni nie mają wątpliwości, że znaleziony w Essex olbrzymi ząb należał do mamuta włochatego. Nie są jednak pewni co do jego wieku. Można go dokładnie oszacować w zależności od struktury geologicznej skał, w których przetrwał. Ząb znaleziono na plaży, był wiec dosłownie wyrwany... z kontekstu. Niektórzy eksperci uważają, że ma najwyżej 50 tysięcy lat, kiedy to na terenie dzisiejszej Europy panowała ostatnia faza epoki lodowcowej. Inni nie wykluczają, że pochodzi nawet sprzed 3 milionów lat.

(az)