Szczecińscy radni wyrazi zgodę na zbiórkę pieniędzy i odbudowę monumentu Sediny w Szczecinie. Bogini mórz i żeglugi została zniszczona przez Niemców w czasie II wojny światowej. Wielką rzeźbę z brązu prawdopodobnie przetopiono.

Pomnik ma stanąć dokładnie w tym samym miejscu, gdzie znajdował się ponad 70 lat temu. Do dziś na placu Tobruckim w Szczecinie zachowały się przedwojenny cokół i niecka olbrzymiej misy. Rzeźba Sediny ma być elementem zrekonstruowanej fontanny. Pieniądze na jej odbudowę będą pochodzić ze zbiórki publicznej.

O zgodę zbiórkę funduszy na ten cel zabiegało Stowarzyszenie Kupcy dla Szczecina. Replika ma być wierną kopią XIX-wiecznej rzeźby. Sedina to kobieta płynąca łodzią. Podpiera się na kotwicy i trzyma w ręku żagiel. Całość efektownej konstrukcji obmywana jest wodą wypływającą spod kadłuba łodzi.

Niemcy przetopili pomnik?

Ostatnie zdjęcia przedstawiające Sedinę pochodzi  z 1941 roku. Kolejne z 1943 lub 1944 roku ukazują już tylko pusty cokół. Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy, Niemcy przetopili brązowy pomnik na cele zbrojeniowe. Niektórzy twierdzą jednak, że monument został pocięty i ukryty. Po wojnie Polacy postawili na zachowanym cokole masywną kotwicę. W kolejnych latach to miejsce nieco zbliżyło się do pierwotnego wyglądu - odtworzono m.in. nieckę fontanny.

Sedina z kontrowersjami

Odbudowa postumentu Sediny budzi w Szczecinie wielkie kontrowersje. Zdaniem części mieszkańców i niektórych miejskich radnych, jest to wyimaginowane niemieckie bóstwo i nie powinno się odtwarzać wyglądu fontanny, której Sedina przez ponad 40 lat była elementem

Zdaniem zwolenników odbudowy, Rathauplatz, na którym stała Sedina, był najbardziej rozpoznawalnym miejscem w przedwojennym Szczecinie. Rzeźba znajdowała się nawet na okładce przewodnika po mieście.