1 października w Rzymie, koło dworca kolejowego Termini, odsłonięty zostanie poprawiony pomnik Jana Pawła II. Monument w poprzedniej wersji wzbudził falę protestów z powodu szpetnego wyglądu i braku podobieństwa. Rzeźbiarz poprawił więc głowę papieża oraz jego rozchylony płaszcz, który nazywany był sarkastycznie przez media "budką strażniczą".
Nowa wersja ogromnego monumentu z brązu autorstwa rzeźbiarza Oliviero Rainaldiego jest już prawie gotowa i wkrótce powróci na skwer przed największym dworcem kolejowym w Wiecznym Mieście. Artysta poprawiał dzieło od początku roku. Zmienił także postument. Monument został podniesiony, a wokół niego będą zainstalowane kamery.
Dokonania zmian i poprawy licznych elementów w pomniku papieża zażądały władze rzymskie, gdy komisja ekspertów negatywnie oceniła wygląd monumentu. Między innymi krytykowano wyjątkowo nieudaną głowę Jana Pawła II oraz jego rozchylony płaszcz, który w poprzedniej wersji nazywany był sarkastycznie przez media "budką strażniczą". Dzieło skrytykował nawet watykański dziennik "L'Osservatore Romano", który ocenił dosadnie, że pomnik wygląda, jak po wybuchu bomby.
Pomnik na Termini został uroczyście odsłonięty 18 maja 2011 roku, w rocznicę urodzin Jana Pawła II i tuż po jego beatyfikacji. Wywołał powszechną falę miażdżącej krytyki oraz żądań, by natychmiast został usunięty. Ostatecznie władze Rzymu w obliczu tych głosów zawarły kompromisowe porozumienie z artystą, który zgodził się poprawić monument.