Nowozelandczycy mają problem z pingwinami. Konkretnie z pingwinami-włóczęgami, które przed rozpoczęciem sezonu godowego szukają potencjalnych miejsc do gniazdowania. Dwóm osobnikom szczególnie spodobał się food truck z sushi…potrzebne były dwie interwencje służb by pozbyć niesfornych klientów.
Do zdarzenia doszło wczoraj w Wellington. "Osobniki całkowicie zlekceważyły policję wracając po kilku godzinach do miejsca, z którego mundurowi je zabrali" - relacjonuje Radio New Zealand. By dostać do ciężarówki z sushi, ptaki musiały przejść przez czteropasmową drogę. Czy właściciel food trucka z sushi mógł sobie wyobrazić lepszą rekomendację, niż powrót koneserów surowej ryby w jego okolice?
Kiedy pingwiny wróciły w okolice food trucku z sushi, właściciel ciężarówki przygotował na nie zasadzkę. Wyciągnął kawałek najlepszego łososia jakiego miał i zwabił je do kuchni. Wtedy złapał ptaki i wezwał służby.
Nadal nie wierzę w to, że widziałem pingwina, nie mówiąc o tym, że go trzymałem. To było coś niesamowitego - powiedział Long Li.
Wyszły nagle spod food trucka, nie chciałem, żeby uciekły. Złapałem je - przyznaje. Jeden z nich próbował mnie pogryźć. Mam kilka śladów na ciele - dodał.
Li nie musiał długo czekać na przyjazd służb. Na miejscu pojawił się policjant i miejscowy ekspert z departamentu, którego zadaniem jest ochrona narodowego dziedzictwa naturalnego i kulturalnego.
Sprawdzono czy pingwiny są zdrowe i zdecydowano o przeniesieniu ich w inne miejsce. Mamy przygotowane dla nich dwie budki lęgowe na nabrzeżu. Zamierzamy umieścić tam pingwiny na noc i sprawdzić czy wrócą, ale jestem prawie pewien, że jutro znów będą w okolicy food trucka - podkreślił Mike Rumble.
To naturalna cecha pingwinów, zawsze będą wracać do miejsca, w którym prawdopodobnie się zagnieżdżają. Dlatego dziś wieczorem nie będę zaskoczony, jeśli dostanę telefon od właściciela baru, który powie mi, że pingwiny wróciły - dodał.
Według doniesień RNZ, do tej pory w Wellington były zgłoszenia o pięciu pingwinach-włóczęgach szukających miejsc do gniazdowania. Ich rozrastająca się populacja jest zmartwieniem dla miasta, które jest pełne zagrożeń dla ptaków.
Trzymam kciuki za to, że pingwiny znają odpowiednie skróty i nie zostaną przejechane przez samochody - podsumował Rumble.