Ten przepis zacznie obowiązywać od 2 lipca. Krajowy Urząd Lotnictwa Cywilnego zwrócił się do linii lotniczych, których samoloty odlatują z międzynarodowego lotniska w Auckland, aby wprowadziły procedurę ważenia pasażerów. Ma to według instytucji nadzorującej ruch lotniczy w Nowej Zelandii pomóc w dokładnym określeniu obciążenia maszyny, co jest niezwykle istotne, m.in ze względu na bezpieczeństwo lotu i zużycie paliwa.
Jak informuje na swojej stronie stacja CNN, zalecenia urzędu chce wprowadzić Air New Zealand. Linia przekonuje, że procedura badania wagi pasażerów "jest sposobem na zebranie danych na temat obciążenia i rozkładu masy samolotów".
Ważymy wszystko, co leci samolotem - od ładunku, przez posiłki na pokładzie, po bagaż w luku bagażowym - stwierdził cytowany przez CNN Alastair James Air New Zealand.
Waga jest jednak sprawą prywatną - zwraca uwagę CNN - i nie każdy chce ujawniać prawdę na jej temat. Dla ochrony prywatności poszczególnych pasażerów, Air New Zealand będzie stosować rozwiązania, które zagwarantują anonimowość danych.
Podczas odprawy pasażerowie zostaną poproszeni o stanięcie na cyfrowej wadze. Następnie odczyt z urządzenia trafi do bazy danych, bez przypisania do nazwiska podróżnego.
Zdajemy sobie sprawę, że wejście na wagę może być deprymujące. Chcemy zapewnić naszych klientów, że nigdzie nie będzie widocznego wyświetlacza. Nikt nie może zobaczyć twojej wagi, nawet my - zapewnił James.
Wśród tras, które obejmą nowe regulacje wprowadzone w nowozelandzkim porcie lotniczym, będzie także lot na z Auckland do Nowego Jorku. Jak zauważa CNN, to jedna z najdłuższych tras pasażerskich na świecie - pasażerowie spędzają w powietrzu 17 godzin.