Trzeba zmusić do punktualności koleje i linie lotnicze! Taki cel postawił sobie rząd. Ale nie nasz, tylko francuski. Na specjalnych stronach internetowych podliczane będą opóźnienia pociągów i samolotów na najważniejszych trasach.
Pociągi i samoloty są we Francji coraz mniej punktualne. Tylko grudniu ubiegłego roku superszybkie ekspresy TGV miały w sumie 1108 godzin opóźnień, a samoloty francuskich linii lotniczych - aż 1240 godzin. Aby temu zaradzić, francuski rząd postanowił stworzyć stronę o nazwie "Jakość transportu". Ma to być największe internetowe przedsięwzięcie tego typu w Europie.
Podróżni będą mogli natychmiast dowiedzieć się, który przewoźnik jest na danej trasie bardziej punktualny i wybrać środek transportu najbardziej godny zaufania.
Kiedy na przykład spojrzymy na statystyki dotyczące trasy między Paryżem i Nicea na Francuskiej Riwierze, okaże się, że w ubiegłym roku jedna piąta ekspresów TGV nie docierała na dworce punktualnie, a średnie opóźnienie wynosiło 55 minut.
Według danych, dostępnych na tej samej trasie, od września do grudnia spóźnionych było 7 procent samolotów tanich zagranicznych linii easyJet i 27 procent samolotów Air France startujących z podparyskiego lotniska Roissy.
W przyszłości statystyczne porównania mają być pełniejsze, a to zaostrzy konkurencję. Już w tej chwili bilety na samolot - rezerwowane z wyprzedzeniem - są we Francji tańsze od przejazdów ekspresami TGV. Do tego koleje publiczne będą miały w przyszłości wielu konkurentów na torach, bo będzie kursować coraz więcej pociągów należących do prywatnych firm.
Z czasem na rządowych stronach "Jakość transportu" porównywane będzie również punktualność pociągów osobowych oraz metra, autobusów i tramwajów w różnych miastach.