Gwiazdor koszykarskiej ligi NBA Kobe Bryant sprzedał swoją posiadłość w Newport Coast na wybrzeżu kalifornijskim za 6 116 500 mln dolarów. To najwyższa cena za rezydencję w tym miejscu - poprzednio najdroższy dom kupiono tam za 4,78 mln.
Posiadłość koszykarz Los Angeles Lakers kupił w 1997 roku, płacąc niespełna dwa miliony dolarów. Oczywiście przeprowadził w niej stosowne remonty. Na terenie rozległej rezydencji znajduje się ogromna siłownia, sala kinowa, salon fryzjerski, zaś w jednym z pomieszczeń, które zajmował zawodnik - ogromne akwarium z wodą morską dla ... rekinów.
W domu są cztery sypialnie, siedem łazienek wykładanych marmurami. Budynek jest położony w ogrodzie. To druga posiadłość w Newport Coast, którą sprzedał zawodnik. W 2013 roku pozbył się innej rezydencji za 3,2 mln dolarów.
36-letni Bryant przez całą karierę był związany z Lakers. Menedżer klubu zapowiedział, że kolejny sezon, dwudziesty w barwach "Jeziorowców", ma być jego ostatnim. Od kilkunastu miesięcy gwiazdor ma kłopoty zdrowotne: kontuzje ścięgna Achillesa i kolana zmusiły go do opuszczenia wielu meczów. W trwającym sezonie, najgorszym w historii klubu, rozegrał tylko 35 meczów. Z gry wykluczyła go pod koniec stycznia kontuzja stawu barkowego.
Bryant zdobył z "Jeziorowcami" pięć tytułów mistrzowskich (2000, 2001, 2002, 2009, 2010). Jest obecnie trzecim najlepszym strzelcem w historii NBA.
(ug)