"Osobom, które do mnie przychodzą, polecam często złożenie zamówienie na miłość. Można to porównać do wizyty w restauracji. Liczymy na wspaniałe menu i wspaniałe potrawy. Każda potrawa ma określone składniki. Wiemy, czego oczekujemy. Jaka potrawa i jaki związek dadzą nam to, czego oczekujemy" - mówi w rozmowie z RMF FM coach miłości i ekspert do spraw relacji Agnieszka Przybysz. 14 lutego sprawdzamy, jak lepiej poznać osobę, która nam się podoba.
Michał Dobrołowicz, RMF FM: Wiele osób od kilku dni, gdy jesteśmy w okolicy 14 dnia lutego, gdy dookoła widzimy mnóstwo serduszek i zakochanych, zastanawia się, jak można przyciągnąć miłość? Co zrobić, żeby faktycznie się udało? Jest jakaś instrukcja?
Agnieszka Przybysz, coach miłości, ekspert ds. relacji: Prawie do wszystkiego jest instrukcja. Do miłości też może być instrukcja. Dokładnie do tego, jak przyciągnąć właściwą miłość, bo tutaj też trzeba sobie zadać pytanie, czy szukamy miłości na chwilę czy na całe życie. W pierwszej sytuacji, możemy pójść do lokalu czy miejsc, gdzie znajdziemy taką przygodę. Natomiast jeśli szukamy miłości na dłużej, to najpierw powinniśmy przyjrzeć się temu, jakie wzorce wnosimy do swoich związków: co modelowali nasi rodzice na temat związków, jakie mieliśmy doświadczenia, co najczęściej się powtarzało. Osoby, które przychodzą do mnie najczęściej mówią, że mają schemat powtarzających się związków. Albo mężczyzna porzuca kobietę, albo odchodzi do innej, albo nagle odkochuje się, rzuca w wir nowego związku... To wszystko działa też w drugą stronę. Zastanówmy się, jakie związki przyciągamy.
Gdy już zastanowimy się, dojdziemy do pewnych wniosków, co możemy dalej zrobić?
Osobom, które do mnie przychodzą, polecam często złożenie zamówienia na miłość. To wygląda mniej więcej tak, jakbyśmy szli do restauracji. Liczymy na wspaniałe menu i wspaniałe potrawy. Każda potrawa ma określone składniki. Wśród tych składników, tak jak w miłości, chcesz kogoś, kto będzie spełniał określone kryteria. Tak jak z pizzą czy z ulubionym spaghetti - wiesz, jakie składniki będą w tej potrawie. Nie idziemy przecież za kucharzem, nie biegniemy do kuchni, nie sprawdzamy, czy kucharz na pewno dodał oliwki albo wystarczająco dużo sosu pomidorowego. Tak samo jest z miłością. Jeśli wiemy, czego szukamy, siadamy z kartką papieru, wypełniamy wszystkie parametry, które chcemy widzieć w swoim zamówieniu - "zamówieniu na miłość", czy "zamówieniu na partnera".
Chodzi zarówno o cechy charakteru, jak i o wygląd, cechy fizyczne?
Chodzi o wszystkie cechy, ale najczęściej skupiamy się na cechach osobowości, a nie na wyglądzie. Podam przykład: chcemy poznać kogoś wspaniałego, kto będzie miał wszystkie cechy charakteru i cechy osobowości, których oczekujemy. Ale być może nie będzie blondynem lub nie będzie blondynką - a tak było w twoim zamówieniu. Bardzo lubię w "zamówieniu na partnera" wypisywanie wszystkich parametrów, które są dla nas ważne. Czasem mamy upodobanie do jakiejś drobnej cechy.
Co radziłabyś, jako ekspert do spraw relacji, osobie, która widzi fantastyczną osobę, która bardzo jej się podoba i nie wie, jak podejść do niej, co zrobić, żeby czegoś nie zepsuć już na starcie. Tutaj masz uniwersalne rady, podpowiedzi?
Najbardziej naturalną rzeczą jest uśmiech i miły wyraz twarzy. Często chodzi o uśmiech albo głębokie, sympatyczne spojrzenie i powiedzenie komuś "dzień dobry", "cześć", "witam cię", "jak się masz?", albo "co ciekawego czytasz?", albo "czym się zajmujesz?".
Neutralny temat?
Tak, neutralny temat dotyczący zainteresowań albo pasji. Nawiązanie do takich rzeczy uniwersalnych, czyli tego, czym się zajmujesz, co ciebie interesuje i spróbowanie nawiązania relacji z drugim człowiekiem będąc nim naprawdę zainteresowanym. Nie wścibskość, ale bycie zainteresowanym drugą osobą. Każdy człowiek lubi jedną rzecz: sytuację, gdy ktoś go wysłucha. Nie jak dużo mówi o sobie, ale jak ktoś zada mu mądre pytanie, uśmiechnie się, jest życzliwy i będzie miał chwilę czasu, aby wysłuchać go. To jest najlepsza cecha w dobrych związkach. Umiejętność słuchania, nie tylko mówienia.
Czyli nie skupienie się na sobie, tylko pełna koncentracja na tej drugiej osobie?
Tak, koncentracja na drugiej osobie i chęć poznania tej drugiej osoby. Chyba że jest chęć skonsumowania tego związku i zależy nam na przygodzie.