Już jesienią będziemy mogli zobaczyć najnowszy film Michała Dejczera "300 mil do nieba". Film po raz pierwszy pokazany zostanie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Do kin trafi 30 października.
W tym roku Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbędzie się w połowie września. Impreza potrwa pięć dni. Zacznie się 14 września. To wtedy po raz pierwszy będzie można zobaczyć film "300 mil do nieba". To historia dwóch braci - 13-letniego Krzysztofa i o dwa lata starszego Adama - którzy w 1985 roku uciekli z komunistycznej Polski do Szwecji ukryci pod naczepą samochodu ciężarowego.
Polskie władze za wszelką cenę starały się sprowadzić chłopców do kraju. Ich rodzice nie wystąpili z żądaniem ekstradycji, uważając, że chłopcy sami powinni decydować o swoim losie. Odebrano im w efekcie prawa rodzicielskie. Obaj chłopcy pozostali w Szwecji.
Cztery lata po ucieczce początkujący reżyser znany głównie z dokumentów o tzw. trudnej młodzieży - Maciej Dejczer, postanowił przenieść ich historię na wielki ekran.
Filmowi bohaterowie - Jędrek i Grześ - mieszkają z rodzicami i rodzeństwem w barakowozie, w bardzo ciężkich warunkach. Ojciec, nauczyciel historii, był dwukrotnie zwalniany z pracy za poglądy polityczne. Chłopcy postanawiają spełnić swoje marzenia o lepszym życiu i uciec na Zachód.
Razem z nimi wybiera się szkolna koleżanka Elka. Jednak jedynie Jędrkowi i Grzesiowi udaje się przejechać przez granicę pod podwoziem TIR-a. Kiedy ciężarówka po kontroli granicznej wjeżdża na prom, zmęczeni zasypiają. Budzą się już na lądzie i dowiadują się, że są w Danii. Tam trafiają do obozu dla uchodźców.
Władze duńskie grożą, że wkrótce zostaną odesłani do Polski. Ich losem zaczyna się interesować dziennikarka, która wyemigrowała z Polski. Dzięki jej staraniom, chłopcy otrzymują azyl.
Na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zobaczymy także "Przesłuchanie" Ryszarda Bugajskiego czy "Męskie sprawy" Jana Kidawy-Błońskiego.