„Polsce nie grozi utrata środków w ramach funduszu spójności, to burza wywołana przez jednego z urzędników UE” - zapewnił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda we wtorkowej Rozmowie w południe w RMF FM. Jak dodał, rząd ze spokojem patrzy na tę sytuację.
Korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon informowała, że oprócz wstrzymania środków na Krajowy Plan Odbudowy, Bruksela może wstrzymać wypłatę wszystkich unijnych funduszy dla Polski. Powodem ma być, jak wyjaśniono, łamanie przez Polskę zasad praworządności.
Minister Buda jest zdania, że Polsce nie grozi utrata pieniędzy z unijnych funduszy. Wywołała się jakaś burza na podstawie jednego urzędnika (...) Osobą uprawnioną jest tam komisarz ds. budżetu Johannes Hahn i on absolutnie nie twierdzi, że jest jakiś problem, a poza tym, żeby zabrać środki, czy je zablokować potrzebny jest mechanizm warunkowości, który nawet nie został wszczęty w stosunku do Polski, a co dopiero jego zakończenie, jak w przypadku Węgier - powiedział Buda.