"Jeżeli nie będę miał ekspertyzy lekarza, że mogę przesłuchiwać świadka – nie zrobię tego. Nie będę nikogo maltretował" - tak o przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry przez komisję śledczą ds. Pegasusa mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Tomasz Trela. Zbigniew Ziobro ponownie został wezwany jako świadek i ponownie przedstawił dokumenty lekarskie, które zwalniają z konieczności stawienia się przed komisją.
Zbigniew Ziobro znów został wezwany, by zeznawać przed komisją ds. afery Pegasusa. I znów nie pojawi się na przesłuchaniu. Czemu ma służyć ten polityczny spektakl?
Taka jest procedura. Zobowiązaliśmy się wobec obywateli i Sejmu, że gdy będziemy kończyć wątek zakupowy (systemu Pegasus) pan Zbigniew Ziobro będzie świadkiem. Będą kolejne decyzje, będą kolejne, konkretne wnioski jeżeli chodzi o procedurę przesłuchania (Ziobry) poza siedzibą parlamentu - mówi poseł Lewicy.
Zaznacza też, że ponownych prób wezwania byłego ministra sprawiedliwości do parlamentu nie będzie. Trela dodaje także, że dokumenty lekarskie, które otrzymała komisja, będą honorowane.
To są oficjalne dokumenty, które trzeba przyjąć. To nie jest oświadczenie lekarskie, że ktoś jest chory i przez 2 tygodnie nie przyjdzie do pracy - wyjaśnia.
Kwestia stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry jest tematem spekulacji, ale przede wszystkim pozostaje prywatną sprawą posła. Niektórzy politycy, także z Suwerennej Polski dzielą się jednak informacjami, które świadczą o tym, że były minister jest w stanie bardzo poważnym. Sugerował to niedawno poseł Mariusz Gosek.
Nie jestem, nigdy nie byłem i nie będę kolegą pana Ziobry. Nie wiem, czy to, co mówi poseł Gosek, jest prawdą. Wszystko odbywa się zgodnie z procedurą postępowania z kodeksu karnego - odpowiada Tomasz Trela i dodaje:
Jeżeli nie będę miał ekspertyzy lekarza, że mogę przesłuchiwać świadka - nie zrobię tego. Nie będę nikogo maltretował. Natomiast o tym, czy można przesłuchać świadka, muszą zdecydować eksperci.
Trela poinformował, że o ile kwestia przesłuchania Ziobry w Sejmie została zamknięta, o tyle komisja bierze pod uwagę możliwość przesłuchania byłego ministra w domu lub zdalnie.