„Wierzę w to, co mówi minister Szumowski, że za 2,3 tygodnie będzie szczyt zachorowań” - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Porannej rozmowie w RMF FM. „W kampanii najważniejsze są: debaty, spotkania z mieszkańcami - te są po prostu niemożliwe. Nie istnieje żaden inny temat i trudno się temu dziwić, bo jest jeden cel - walka z koronawirusem. Święte są: zdrowie i życie Polaków, a nie termin wyborów. Trzeba je odsunąć i przesunąć na jesień - wzywam do tego wszystkich kandydatów” - stwierdził kandydat na prezydenta.
Minister Łukasz Szumowski dobrze sobie radzi. Jeżeli chodzi o sposób komunikacji, z jakim spokojem tłumaczy i odpowiada na pytania - oceniam to bardzo dobrze. To jest rola szczególnie ważna, żeby nie było kolejnej epidemii -zaznaczył szef ludowców.
Chciałbym, żeby miał jeszcze większe zaufanie, bo dzisiaj zaufanie do niego jest nam potrzebne - zwrócił uwagę gość Roberta Mazurka.
"Dobrze, że zostaną wykonane te badania" - tak do informacji o tym, że cały polski rząd poddał się badaniom na obecność koronawirusa odniósł się Władysław Kosiniak-Kamysz. To pokłosie informacji o tym, że minister środowiska Michał Woś został zakażony. "To dobrze, jeżeli minister Woś był na ostatniej radzie ministrów. Pytanie, kiedy się zaraził - czy zaraził się od tej osoby, którą wychwyciliśmy, czy od kogoś innego, kogo nie wychwyciliśmy?" - mówił gość Porannej rozmowy w RMF FM. "Pytań jest pewnie więcej, niż na razie odpowiedzi" - stwierdził.
Prezes PSL był też pytany o inicjatywę posła KO Tomasza Zimocha, który postuluje, by każdy parlamentarzysta oddał swoją dietę poselską na rzecz zakupu respiratora dla szpitali zakaźnych. "Wspieramy, (ale - red.) my robimy swoje" - stwierdził Kosiniak-Kamysz. "W klubie myślimy o wsparciu - niekoniecznie respiratory, tylko czasem zakup sprzętu nie do tych szpitali, które będą już dziś wyznaczone - bo mam nadzieję, że one będą dobrze wyposażone - ale brakuje sprzętu ratownikom. Myślimy o zbiórce, będziemy robić coś swojego" - dodał.