"Uchwała rządu to naprawdę dobra wiadomość" – tak Wojciech Kolarski skomentował w Popołudniowej rozmowie w RMF uchwałę, w której rząd zadeklarował, że zapewni wolny i bezpieczny udział najwyższym przedstawicielom Izraela w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Odnosząc się do sporu wokół decyzji PKW ws. subwencji dla PiS, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP powiedział: "Żyjemy w kraju, w którym obowiązuje doktryna Tuska, której celem jest zniszczenie największej partii opozycyjnej". W rozmowie z Markiem Tejchmanem, Kolarski ujawnił też, że Andrzeja Dudy nie będzie na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa.

Premier Izraela nie zostanie w Polsce zatrzymany

Wojciech Kolarski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP stwierdził, że informacje rozchodzące się wcześniej w mediach, że Polska może zatrzymać premiera Benjamin Netanjahu, były bardzo szkodliwe dla wizerunku Polski.

Kilka tygodni temu, na skutek nieostrożnej wypowiedzi, która przez MSZ była potem dementowana, powstało takie wrażenie, że Polska informuje Izrael, że jeżeli Netanjahu przyjedzie, to zostanie zatrzymany. To się bardzo głośnym echem odbiło w amerykańskich mediach. To była fatalna informacja dla Polski - mówił Wojciech Kolarski w Popołudniowej rozmowie w RMF FM, którą poprowadził Marek Tejchman.

Przypomnijmy, Trybunał w Hadze wydał nakaz aresztowania Benjamina Netanjahu. Jest on oskarżany o pacyfikację ludności palestyńskiej w Strefie Gazy.

Dzisiaj rząd przyjął uchwałę, w której zadeklarował, że zapewni wolny i bezpieczny udział najwyższym przedstawicielom Izraela w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Wcześniej prezydent Andrzej Duda zwrócił się do polskiego rządu o zapewnienie ochrony przed aresztowaniem premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, jeśli zdecyduje się on wziąć udział w obchodach rocznicy wyzwolenia obozu.

Uchwała rządu to naprawdę dobra wiadomość. Odbieram to jako odpowiedź na list, który wczoraj prezydent skierował do prezesa Rady Ministrów - mówił gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM.

Kolarski tłumaczył, że prezydent Andrzej Duda prowadzi konsekwentną politykę od 10 lat. Jednym z elementów tej polityki jest dbałość o wizerunek i dbałość o relacje między Polską a USA i Polską a Izraelem - mówił.

Przyznał, że nie wie w tym momencie, kto będzie reprezentować Izrael w czasie obchodów w Oświęcimiu. Decyzja jest po stronie Izraela. Państwa, które wysyłają delegację, decydują o składzie - powiedział gość Marka Tejchmana.

Spór o PKW i pieniądze dla PiS

Kolejną sprawą poruszoną w czasie rozmowy była kwestia orzeczenia PKW ws. wypłaty subwencji wyborczej dla PiS. Marek Tejchman przywołał ostatnią wypowiedź Donalda Tuska w tej sprawie. Jeśli coś zawiera w sobie wątpliwość prawną, to nie może być podstawą do wypłacenia publicznych pieniędzy - tak był jej sens.

Kolarski stwierdził, że ta wypowiedź nic nie zmienia. Potwierdza tylko to, że mamy do czynienia z sytuacją "prostą i jednoznaczną".

Jest uchwała Państwowej Komisji Wyborczej, która została podjęta 30 grudnia. Nakazuje ona ministrowi finansów wypłacić fundusze komitetowi wyborczemu Prawa i Sprawiedliwości. Mamy z jednej strony jasną decyzję, czyli uchwałę PKW, a z drugiej strony mamy politykę - skomentował Kolarski.

Gdy Tejchman zwrócił uwagę, że koalicja rządząca, ale też przedstawiciele Komisji Europejskiej, kwestionują istnienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, Kolarski odparł: Wielu z tych polityków, którzy dzisiaj nie chcą uznać Izby Kontroli Nadzwyczajnej Spraw Publicznych za sąd, mają mandaty poselskie właśnie dlatego, że ta izba uznała, że wybory, w których zostali wybrani posłami i senatorami, są ważne.

Wojciech Kolarski stwierdził, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar skierował do tej izby 64 sprawy. Problem cały polega na tym, że rząd premiera Tuska wybiera sobie jak z menu te wyniki, które chce respektować i te, których nie chce respektować - podsumował prezydencki minister.

Gdybyśmy żyli w państwie prawa, nie rozmawialibyśmy dzisiaj na ten temat. Żyjemy jednak w kraju, w którym obowiązuje doktryna Tuska, której celem jest zniszczenie największej partii opozycyjnej, dlatego toczymy tę rozmowę. Z powodów politycznych, a nie prawnych minister finansów nie chce wypłacić należnych Prawu i Sprawiedliwości środków. Kropka - podsumował Kolarski.

Marek Tejchman przywołał jeden z sondaży, w którym większość Polaków odpowiedzialnością za sytuację prawną, w której teraz się znajdujemy, obarczyła rząd Zjednoczonej Prawicy.

Zjednoczona Prawica jako jedyna siła polityczna po 1989 roku podjęła się wielkiego wysiłku, jakim jest próba reformy wymiaru sprawiedliwości - odpowiedział gość RMF FM.

Tejchman pytał, jak wyjść z obecnego galimatiasu prawnego, m.in. w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich, gdzie odwołania powinna rozpatrywać nieuznawana przez koalicję izba SN.

Czy istnieje szansa na to, żeby doszło do porozumienia? Były przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński mówił wczoraj w Popołudniowej rozmowie w RMF FM o tym, że należałoby być może zorganizować spotkanie z prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzatą Manowską - powiedział Tejchman.

Prezydent zawsze powtarzał, że jest gotowy do rozmów. Drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte. Fundamentalnym wymogiem jest nienaruszalność nominacji sędziowskich - odpowiedział Wojciech Kolarski.

Czy Andrzej Duda popiera Karola Nawrockiego?

Kolejne pytanie dotyczyło tego, czy jest gotowość ze strony prezydenta, żeby poprzeć bezpośrednio Karola Nawrockiego w jego kampanii. 

Konstytucja ogranicza kadencje prezydenckie do dwóch, prezydent Andrzej Duda po raz trzeci nie startuje. Więc to jest odpowiedź na to, czy prezydent będzie zaangażowany w kampanię wyborczą prezesa Nawrockiego. Nie, nie będzie. Natomiast prezydent również powiedział, że wiele poglądów Karola Nawrockiego jest mu bardzo bliskich. Prezes Nawrocki zrobił sobie zdjęcie z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim - mówił sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.

Dodał, że Andrzejowi Dudzie zależy na zwycięstwie w tych wyborach "człowieka prawicy".

Prezydenta Polski nie będzie na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa

Czy Donald Trump przyjedzie do Polski na szczyt Trójmorza w kwietniu? - pytała Marek Tejchmann

Jest to wysoce prawdopodobne - odparł Kolarski. Przyznał, że Andrzej Duda rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem, gdy składał gratulacje po listopadowych wyborach.

Kolarski powiedział też, że Andrzeja Dudy nie będzie na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Polski prezydent będzie wówczas na Forum Ekonomicznym w Davos. Nie ma takiego zwyczaju, nie ma zaproszeń dla głów państw - wyjaśnił gość RMF FM.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@RMF24Video.

Opracowanie: