Jedna osoba nie żyje, a 10 jest rannych – to bilans dramatycznego zajścia w szkole zawodowej, która wynajmuje lokale w centrum handlowym w Kuopio w Finlandii. 25-letni mężczyzna wtargnął do szkoły z mieczem i bronią palną. Policja podała, że napastnik jest uczniem tej placówki.
25-letni Fin, który wtargnął do budynku z mieczem i bronią palną, został postrzelony i ciężko raniony przez policjantów w trakcie próby zatrzymania. Podejrzany "nie miał przeszłości kryminalnej". Motywy jego działania nie są na razie znane śledczym. Został poddany operacji i na razie nie był przesłuchiwany.
Fińska policja po południu informowała o zajściu w szkole położonej w galerii handlowej w mieście Kuopio. Uczeń wtargnął do budynku z mieczem i bronią palną, której nie użył.
Według dziennika "Iitahleti" mężczyzna zaatakował uczennicę, którą ranił w szyję oraz w brzuch. Następnie zaczął nim wymachiwać tak, jakby chciał ranić jak najwięcej osób. Nauczyciele zaczęli biegać po korytarzach i krzyczeć do uczniów: Uciekajcie!
Zginęła jedna osoba. Śmiertelną ofiarą napastnika jest kobieta, ale nie potwierdzono tego, czy była to uczennica, czy nauczycielka. Ranni zostali uczniowie szkoły oraz jej personel - w większości kobiety.
W trakcie zdarzenia w szkole wybuchł także pożar, który został szybko ugaszony.
Do ataku doszło w szkole zawodowej, która ma swoje pomieszczenia w centrum handlowym, oddalonym o około 4 km od centrum Kuopio w środkowej Finlandii. W szkole, do której uczęszczają zarówno licealiści, jak i dorośli, codziennie przebywa ok. 600 uczniów i ok. 40 pracowników. We wtorek, gdy doszło do ataku, w budynku było ok. 300 uczniów, głównie w wieku powyżej 16 lat, w tym także dorośli.
Centrum handlowe po ataku zostało tymczasowo zamknięte. Dochodzenie w sprawie wtorkowego ataku przejęło od lokalnej jednostki policji Centralne Biuro Policji Kryminalnej (KRP).
Atak był szokujący i całkowicie karygodny - oświadczył premier Antti Rinne, składając w imieniu rządu kondolencje rodzinie zmarłej. Kondolencje złożył także prezydent Sauli Niinisto.
Wiceprzewodnicząca parlamentu Tuula Haatainen poinformowała, że środowa sesja parlamentu rozpocznie się minutą ciszy.