Dolnośląski Zgorzelec leży na brzegu Nysy Łużyckiej, tuż przy granicy z Niemcami. Choć nie ma charakterystycznej starówki, to posiada urocze przedmieścia. Najstarsza wzmianka o Zgorzelcu pojawia się dokumencie wystawionym przez cesarza Henryka IV w 1071 roku. Przed II wojną światową był częścią niemieckiego Görlitz. Najciekawsze zabytki obecnego Zgorzelca to monumentalny gmach Miejskiego Domu Kultury i przysłupowy Dom Kołodzieja.
Nazwa miasta pochodzi najprawdopodobniej od czasownika "goreti" - gorzeć, płonąć. Początkowe Gierlicz czy Gorlicz ostatecznie zostały spolszczone w XIX wieku do Zgorzelec i Zgorzelice. Pierwsze wzmianki pochodzą z dokumentów z 1071 roku, wówczas Henryk IV przekazał biskupowi miśnieńskiemu Benowi ziemię na tym terenie.
Największy wpływ na rozwój Zgorzelca miało jego położenie. To tu krzyżowały się główne szlaki handlowe w XIII wieku. Przed drugą wojną światową Zgorzelec i niemieckie Görlitz tworzyły całość. Latem 1945 w Poczdamie zdecydowano o przyłączeniu wschodniej części miasta do Polski. Stąd Zgorzelec nie ma starówki, bo ta została po niemieckiej stronie. Zachwycają jednak urocze kamieniczki Przedmieścia Nyskiego.
Monumentalny gmach Miejskiego Domu Kultury to jeden z ciekawszych zabytków Zgorzelca. To pomnik pamięci dwóch niemieckich cesarzy - Wilhelma I i Fryderyka III. Jego budowę sfinansowali mieszkańcy Górnych Łużyc. Kamień węgielny wbudowano w 1898 roku. Początkowo było to muzeum, po II wojnie światowej w budynku powstał dom kultury.
Wysoki na czterdzieści dwa metry budynek łączy cechy neobaroku i neoklasycyzmu. Nad głównym pomieszczeniem znajduje się kopuła zwieńczona koroną cesarską. Od środka ozdobiona dziewięcioma witrażami. Na zewnątrz zachwycają liczne płaskorzeźby.
Najsłynniejszym mieszkańcem Zgorzelca był urodzony w 1575 roku mistyk i filozof Jakub Boehme. Poglądy tego mistrza szewskiego budziły na początku siedemnastego wieku ogromne kontrowersje. Jego dzieła inspirowały jednak pokolenia. Fascynował się nimi Adam Mickiewicz, w 1996 roku dom filozofa odwiedził amerykański gwiazdor, Nicolas Cage.
Zabytki związane z przeszłością Górnych Łużyc można oglądać dziś w Muzeum Łużyckim w Zgorzelcu. Znajdują się tu zbiory związane głównie z miastem. Są eksponaty archeologiczne, wśród których znajdziemy materiały z wykopalisk z późnego średniowiecza, epoki żelaza czy brązu.
Kolejna ważna część muzeum to zbiory etnograficzne. Znajdują się tu rekonstrukcje izb typowych dla regionu domu przysłupowego. Można podziwiać malowane szafy czy skrzynie, ale także liczne dodatki, na przykład talerze czy sprzęty gospodarstwa domowego.
W muzeum znajdziemy także najstarsze dokumenty związane z miastem i kolekcję map i panoram.
Goszcząc w Zgorzelcu warto odwiedzić także Dom Kołodzieja. To dom przysłupowy z 1822 roku. Dziesięć lat temu miłośnicy regionu rozebrali budynek w Wiganicach Żytawskich i przenieśli do Zgorzelca. Tu go ponownie złożyli i odnowili.
Skąd mieszkańcy słonecznej Hellady w Zgorzelcu? Wojna domowa w latach 1944 - 1949 skazały na emigrację lewicowo nastawioną część Greków. Schronienie proponowały im w tym czasie państwa socjalistyczne, w tym Polska. Do kraju przyjechało ponad czternaście tysięcy Greków, spora grupa osiedliła się właśnie w Zgorzelcu.