Najwcześniej wiosną przyszłego roku mieszkańcy Warmii i Mazur oraz Pomorza będą mogli swobodniej podróżować do graniczącej z Polską części Rosji. Wczoraj Parlament Europejski zaakceptował proponowane przez Polskę rozszerzenie małego ruchu granicznego na cały Obwód Kaliningradzki oraz po polskiej stronie - na jedenaście powiatów.
Do tej pory Unia zgadzała się jedynie na mały ruch w pasie do pięćdziesięciu kilometrów od granicy.
Zanim nowe zasady wejdą w życie minie kilka miesięcy, ale jak przekonał się reporter RMF FM Andrzej Piedziewicz, mieszkańcy Bartoszyc już się cieszą z większej możliwości podróżowania do Rosji.
Ładna plaża, czysta woda. Turystycznie tylko i wyłącznie będę tam jeździć - mówi mieszkanka miasta. Są jednak i takie głosy, że będzie się tam jeździć po tańsze paliwo.
Jeśli będzie ten ruch bezwizowy, to dla nas byłoby dużo lżej. Tankowanie by się opłacało, bo za zbiornik paliwa płacę w Polsce 400 zł, a w Rosji dwieście.
O "zarobkowej turystyce" mówią też inni.
Na przemyt będzie sie jeździło. Ciężko u nas z pracą, a zimą to już szczególnie - prace budowlane nie idą, ludzie są zwalniani.
Kiedy jednak mały ruch graniczny zacznie obowiązywać - nie wiadomo. Rada Ministrów Unii Europejskiej musi jeszcze formalnie przyjąć przegłosowany przez Parlament Europejski tekst. Ma to nastąpić "jeszcze przed końcem roku" - zapewniają unijni dyplomaci. Porozumienie zacznie obowiązywać, gdy potem zatwierdzą je jeszcze Polska i Rosja.