Szykujący się do debiutu w ATP Finals w Turynie Stefanos Tsitsipas na dziesięć minut przed końcem sobotniego treningu przerwał zajęcia z powodu bólu łokcia. Rezerwowy w turnieju Hubert Hurkacz jest już w stolicy Piemontu i w razie potrzeby może go zastąpić.
Zgodnie z planem, Stefanos Tsitsipas we wczesnych godzinach popołudniowych w niedzielę powinien zagrać przeciwko Włochowi Jannikowi Sinnerowi.
Już w piątek na treningu z Niemcem Alexandrem Zverevem Grek zawiesił zajęcia, a dzień później musiał uczynić to samo w sparingu z Hiszpanem Carlosem Alcarazem. Tenisista z Aten uskarża się na ból prawego łokcia - tego samego, który był operowany dwa lata temu.
Obecnie jednak Grek nadal znajduje się wśród ośmiu zawodników przewidzianych do gry w turnieju. Jego ewentualne wycofanie się oznaczałoby, że na jego miejsce wskoczyłby pierwszy rezerwowy, czyli Hubert Hurkacz.
Polak od pewnego czasu przebywa w Turynie, a jego pierwsza sesja treningowa została zaplanowana na sobotni wieczór, na godz. 19:00.
Rozgrywany w Turynie turniej ATP Finals rozpocznie się w niedzielę i potrwa do 19 listopada. Bierze w nim udział ośmiu najlepszych tenisistów świata. Hubert Hurkacz - podobnie jak przed rokiem - jest rezerwowym.
Losowanie zdecydowało, że w Grupie Zielonej znalazł się broniący tytułu i prowadzący w światowym rankingu tenisistów Serb Novak Djoković, Włoch Jannik Sinner, Grek Stefanos Tsitsipas i Duńczyk Holger Rune.
W Grupie Czerwonej wystąpią Hiszpan Carlos Alcaraz, Rosjanie Daniił Miedwiediew i Andriej Rublow oraz Niemiec Alexander Zverev.
W analogicznym turnieju kobiet - rozgrywanym w meksykańskim Cancún w dniach 29 października-7 listopada - triumfowała Iga Świątek, która pokonała w finale Amerykankę Jessikę Pegulę 6:1, 6:0.