Piłkarze Cracovii zremisowali 1:1 ze Stalą Mielec w sobotnim meczu 3. kolejki ekstraklasy. Dzięki temu "Pasy" odrobiły karę pięciu minusowych punktów, jakimi zostały ukarane za czyny korupcyjne z sezonu 2002/04.
W pierwszej połowie spotkanie było dość interesującym widowiskiem, gdyż obydwa zespoły postawiły na ofensywny futbol. Inna sprawa, że żadnej ze stron nie udało się wypracować stuprocentowej okazji bramkowej.
Gospodarze przed przerwą oddali dwanaście strzałów, z czego aż dziewięć zostało zablokowanych przez mieleckich zawodników. Cracovia najbliżej objęcia prowadzenia była w 39. minucie, gdy po strzale Thiago świetną interwencją popisał się Rafał Strączek.
Więcej pracy przed przerwą miał bramkarz "Pasów" Karol Niemczycki. Najpierw sparował na rzut rożny mocny strzał z dystansu Krystiana Getingera. Potem jego umiejętności sprawdził Petteri Forsell.
Najbliżej zdobycia bramki był jednak Łukasz Zjawiński. 19-letni napastnik, który po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie, w sytuacji sam na sam kopnął piłkę zbyt lekko, aby zaskoczyć Niemczyckiego.
W drugiej połowie mecz miał zdecydowanie mniej ciekawy przebieg. Cracovia nie była w stanie wypracować sobie okazji strzeleckich, mimo że trener Michał Probierz wprowadził czterech nowych zawodników, w tym Filipa Piszczka, który wrócił po półrocznym wypożyczeniu do włoskiego Trapani Calcio.
Znaczniej lepiej spisali się rezerwowi Stali. Chwilę po wejściu na boisko Maciej Domański trafił piłką w słupek, dopadł do niej Paweł Tomczyk i pewnym strzałem umieścił w siatce.
Mecz został znacznie przedłużony, gdyż po starciu z Ivanem Marquezem, poważnej kontuzji doznał bramkarz Stali Rafał Strączek i był przez wiele minut opatrywany na boisku.
Zastępujący go Damian Primel zaraz po pojawieniu się na boisku obronił groźny strzał z rzutu wolnego Marcosa Alvareza. Chwilę później odbił przed siebie zagraną wzdłuż bramki piłkę, a Dawid Szymonowicz kopnął pod poprzeczkę i doprowadził do remisu. Był to pierwszy gol dla "Pasów" pozyskanego niedawno z Jagiellonii stopera.
To nie był koniec emocji. W ostatniej akcji goście wywalczyli rzut wolny tuż przed linią pola karnego. Do ustawionej piłki podbiegł Domański i trafił w słupek.
Beniaminek wciąż czeka na zwycięstwo w ekstraklasie, po raz drugi, poprzednio z Wisłą w Płocku, stracił szansę na trzy punkty w samej końcówce.
Cracovia Kraków - PGE FKS Stal Mielec 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Paweł Tomczyk (82), 1:1 Dawid Szymonowicz (90+11).
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Ivan Marquez. PGE FKS Stal Mielec: Marcin Flis, Petteri Forsell, Mateusz Matras, Robert Dadok.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 5 439.
Cracovia Kraków: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Ivan Marquez, Dawid Szymonowicz, Diego Ferraresso - Sergiu Hanca (76. Tomas Vestenicky), Florian Loshaj (75. Filip Piszczek), Pelle van Amersfoort, Marcos Alvarez, Thiago (52. Milan Dimun) - Rivaldinho (52. Mateusz Wdowiak).
PGE FKS Stal Mielec: Rafał Strączek (90+7 Damian Primel) - Marcin Flis, Mateusz Żyro, Kamil Kościelny, Krystian Getinger - Mateusz Mak (76. Maciej Domański), Mateusz Matras, Grzegorz Tomasiewicz, Petteri Forsell (76. Robert Dadok), Andreja Prokic (88. Szymon Stasik) - Łukasz Zjawiński (68. Paweł Tomczyk).
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Seria DTM: Robert Kubica znowu ostatni