Robert Lewandowski spodziewany jest we wtorek w Monachium, gdzie piłkarze Bayernu przejdą testy przed przygotowaniami do nowego sezonu. Kapitan reprezentacji Polski marzy o transferze do Barcelony, ale Bayern wciąż nie wyraża zgody na taki ruch.
Lewandowski, który w sierpniu skończy 34 lata, na początku czerwca publicznie ogłosił, że jego historia z tym klubem dobiegła końca i chciałby zmienić pracodawcę. Jego zatrudnieniem najbardziej zainteresowana jest Barcelona, z którą miał już uzgodnić warunki indywidualnego kontraktu, ale dyrektor generalny Bayernu Oliver Kahn i dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić jak dotychczas sprzeciwiają się odejściu kapitana reprezentacji Polski.
Słynny piłkarz ma we wtorek rozpocząć przygotowania do nowego sezonu - na ten dzień zaplanowano testy wydolnościowe w Bayernie. Wówczas w klubie spodziewany jest również bramkarz Manuel Neuer.
"Szczególnie z niecierpliwością wyczekiwane jest pojawienie się polskiego napastnika. Lewandowski nadal chce przenieść się do Barcelony. Działacze Bayernu do tej pory kategorycznie odrzucały taką możliwość" - napisała w poniedziałek agencja DPA.
W sobotę madrycki "AS" napisał, że brak porozumienia Barcelony z Bayernem w sprawie transferu Lewandowskiego nie oznacza, że napastnik pozostanie w Bayernie. Zaznacza, że wciąż duże zainteresowanie pozyskaniem Polaka wykazuje francuski Paris Saint-Germain.
W poniedziałek w klubie z Monachium zjawił się Thomas Mueller. Na zamieszczonych w mediach społecznościowych filmach widać, jak biega i wykonuje ćwiczenia z innymi piłkarzami Bayernu. Koledzy Muellera z kadry narodowej, Joshua Kimmich, Serge Gnabry i Leon Goretzka, już w zeszłym tygodniu wznowili treningi.