Do skandalicznych scen doszło w czwartkowy wieczór podczas meczu 1. FC Slovácko i OGC Nice w piłkarskiej Lidze Konferencji. Polski bramkarz gości Marcin Bułka został uderzony przedmiotem rzuconym przez kibica. Mecz na chwilę przerwano.
Do zdarzenia doszło w drugiej połowie rozgrywanego w Czechach spotkania grupy D Ligi Konferencji.
Francuska ekipa prowadziła wówczas 1-0 po tym, jak bramkę w 54. minucie spotkania zdobył Nicolas Pepe.
Pięć minut później, gdy Bułka szykował się do wznowienia gry, z trybun poszybował w jego stronę przedmiot, który uderzył go w ramię. Była to butelka lub kubek z napojem.
23-letni polski bramkarz padł na murawę, a spotkanie zostało na chwilę przerwane. Po interwencji służb medycznych Bułka wrócił do gry, a mecz został dokończony.
Francuska drużyna wygrała 1-0, a czeski klub może się spodziewać kary ze strony UEFA.