Zakończyła się chyba najdłuższa transferowa saga w historii polskiej piłki. Robert Lewandowski jest już oficjalnie piłkarzem FC Barcelony, z którą podpisał kontrakt aż na 4 lata, co w przypadku tak doświadczonych graczy jak Polak zdarza się rzadko. Kapitan reprezentacji jest teraz w USA, gdzie przygotowuje się z nowymi kolegami do sezonu. Żona piłkarza Anna Lewandowska stara się urządzić życie rodzinne w Barcelonie, a w tym ma pomagać jej siostra piłkarza, która jak wynika z informacji hiszpańskich mediów, już kilka miesięcy temu rozglądała się za odpowiednim domem w okolicy Barcelony. Milena Lewandowska na co dzień zajmuje się bowiem rynkiem nieruchomości.

Wiele wskakuje na to, że rodzina Lewandowskich nie będzie mieszkała w samej Barcelonie, gdzie pewnie piłkarz i jego bliscy nie byliby w stanie zachować anonimowości i liczyć na chwilę spokoju. Państwo Lewandowscy nie zamieszkają też najprawdopodobniej w Castelldefels, gdzie swoją willę przed wyprowadzką do Paryża miał Leo Messi i gdzie mieszkał też inny napastnik Barcelony Luis Suarez. Jak sugerują hiszpańskie brukowce, rodzina Lewandowskich zamieszka w Stiges. To niewielkie, bo liczące ok. 30 tys. mieszkańców miasteczko, które przyciąga wąskimi i malowniczymi plażami.

To jednak nie plaże sprawiły, że właśnie w tym miejscu ma zamieszkać rodzina Lewandowskich. Główny wpływ na wybór tego miejsca miała szkoła językowa, która znajduje się w miasteczku. Uczy ona m.in.: angielskiego, hiszpańskiego i katalońskiego dzieci w wieku od 2 do 10 lat. To właśnie z tego powodu Anna i Robert zdecydowali się zamieszkać w tym miejscu. Warto też pamiętać, że ponad 30 proc. mieszkańców Stiges to obcokrajowcy. Sam Robert Lewandowski też wiele razy mówiąc o transferze do Barcelony podkreślał, że nie jest on tylko podyktowany aspektami sportowymi, ale także rodzinnymi. Starsza córka piłkarza - Klara - w przyszłym roku pójdzie do szkoły i rodzice chcieli zapewnić córce stabilizację. To było możliwe dzięki podpisaniu z Barceloną aż 4-letniej umowy.

Barcelona piękna. Zarobki niższe

Robert Lewandowski w Bayernie był jednym z najlepiej zarabiających graczy. Jak wynika z informacji niemieckiego "Bilda", Polak w klubie z Bawarii miał zarabiać od stycznia 2022 roku, czyli od czasu podwyższenia kontraktu, aż 24 miliony euro rocznie. W Barcelonie kapitan naszej kadry ma zarabiać - jak wynika z nieoficjalnych informacji - ok. 9 milionów euro za sezon. Jest to więc spora obniżka pensji. Polak w klubie z Katalonii otrzymał jednak aż 4-letnią umowę. Kontrakt z Bayernem obowiązywał do czerwca przyszłego roku i pewnie przy jego przedłużeniu na kolejne lata - Bayern proponował dwuletnią umowę - Lewandowski musiałby się liczyć z obniżką pensji wynikającą z wieku.  

Sam piłkarz i jego współpracownicy liczą też, że dzięki przenosinom do Barcelony, która jest klubem o wiele bardziej medialnym i globalnym, także ze względu na język, uda się zarobić więcej na kontraktach reklamowych.

Lewandowski w Niemczech był gwiazdą, ale jednak brakowało dużych kampanii marketingowych z jego udziałem. Była reklama Huaweia, z której Polak zrezygnował z przyczyn ideologicznych i była chyba jeszcze tylko reklama opla. Mniej więcej dekadę temu. Z Kloppem, Piszczkiem i Błaszczykowskim. Nie pamiętam za bardzo, by Robert stawał się twarzą marek grając w Bayernie Monachium. Teraz Barcelona daje Lewandowskiemu o wiele większe możliwości. Jest ona popularna nie tylko w świecie hiszpańskojęzycznym, czyli w Ameryce Południowej, Łacińskiej czy na półwyspie Iberyjskim, ale także na całym świecie. Teraz Barcelona jest w USA. Lata także do Australii czy Azji rozgrywać swoje pokazowe mecze. Spodziewam się, że do drzwi agenta Lewandowskiego - Piniego Zahaviego - pukają już agencje marketingowe chcące współpracować z Polakiem - wyjaśnia Jakub Kręcidło dziennikarz Canal+, specjalizujący się w lidze hiszpańskiej.

Wiele wskazuje na to, że piłkarsko po raz pierwszy w koszulce Barcelony Lewandowski będzie mógł się wykazać w niedzielę nad ranem polskiego czasu. Wtedy Duma Katalonii zmierzy się w towarzyskim meczu w Las Vegas z Realem Madryt. 

Opracowanie: