Było dużo zabawy, śmiechu i... wspomnień. Polskie siatkarki, które w 2003 i 2005 zdobyły złote medale mistrzostw Europy zremisowały w Gdyni z obecnymi reprezentantkami kraju 2:2 (28:26, 25:22, 11:25, 20:25).
Małgorzata Glinka-Mogentale, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Dorota Świeniewicz, Małgorzata Niemczyk, Magdalena Śliwa czy Joanna Mirek - one wszystkie znowu zagrały w jednej drużynie. Przy każdej piłce świetnie się bawiły, uśmiechały, a do tego przypomniały, że nadal potrafią grać w siatkówkę.
Widziałam się z niektórymi dziewczynami po raz pierwszy od ośmiu lat. To był super pomysł, żeby coś takiego zorganizować. Ubawiłam się i dziękuję. Wspomnienia dzisiaj wróciły, a to bardzo miłe - powiedziała Glinka-Mogentale.
Skowrońska-Dolata i Niemczyk zastąpiły nawet na parę minut sędziów liniowych i bawiąc się przy tym znakomicie, wymachiwały chorągiewkami.
To było ciekawe doświadczenie i wyszło całkiem spontanicznie. Sędzia główny jednak w ogóle nie zwracał na nas uwagi i jestem rozczarowana - przyznała Skowrońska-Dolata, która leczy obecnie kontuzję bicepsa.
Tuż przy boisku drużynę "Złotek" dopingowała Liliana Olszewska, córka przedwcześnie zmarłej Agaty Mróz-Olszewskiej.
Przy linii bocznej prowadził je Alojzy Świderek. Zabrakło Andrzeja Niemczyka, którego w Warszawie zatrzymały sprawy zdrowotne. Obecną kadrą zajmował się jej szkoleniowiec Piotr Makowski.
Najmniej ważny w tym wszystkim był wynik. Ciężko gra się mecz bez motywacji, bo my nie musimy już nic udowadniać. To święto było nasze i fajnie się czułam z dziewczynami. Chyba następne takie spotkanie za dziesięć lat - dodała Glinka-Mogentale.
"Złotka" wyszły na parkiet bez przygotowania. Stanęły i czuły się jak za dawnych lat. My naprawdę dobrze się znamy i nie potrzebujemy wspólnych treningów, by jakoś to wyglądało na boisku. Dobrze, że ten mecz został zorganizowany w trakcie mistrzostw Europy, też kibice dopisali - dodała Maria Liktoras.
W trakcie meczu fundacja Agaty Mróz-Olszewskiej "Kropla życia" prowadziła szereg działań promujących krwiodawstwo. 138-krotna reprezentantka Polski zmarła w 2008 roku, chorowała na białaczkę.