"Zero tolerancji dla takich działań! Mam nadzieję, że decyzja Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN otrzeźwi niektóre gorące głowy i skłoni odpowiedzialnych ludzi związanych z Wisłą Kraków do racjonalnego postępowania" - tak prezes PZPN Zbigniew Boniek skomentował zamieszanie z Wisłą Kraków. Dziś Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej zawiesiła licencję Wisły Kraków na grę w Ekstraklasie.
Nie komentuję decyzji i postępowania Komisji ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jest to ciało całkowicie niezależne i działające wobec ściśle określonych procedur i przepisów. Mam wielkie zaufanie do członków tej Komisji, ich bezstronności i fachowości. Ostatnie tygodnie i zamieszanie wokół przejęcia tak zasłużonego klubu, jak Wisła Kraków przez grupę ludzi nieznanych i w sumie niewiarygodnych w naszym środowisku, pokazuje niebezpieczne zjawisko, jakie może zacząć funkcjonować w naszej piłce. W skrócie: "nieodpowiedzialni właściciele sprzedają nieodpowiedzialnym nabywcom" jedną z najbardziej zasłużonych futbolowych firm w Polsce - powiedział w rozmowie z laczynaspilka.pl Zbigniew Boniek, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Kłamstwa, mataczenia, oszukiwanie opinii publicznej i wiernych kibiców Wisły, niejasne operacje finansowe oraz organizacyjne, co powoduje pytania o pewność ligowej przyszłości i sportowego bytu. Wszystko to nie tylko brudzi wizerunek naszej piłki, ale i w konsekwencji grozi rozbiciem integralności rozgrywek Ekstraklasy - zauważył Boniek.
Jako prezes PZPN chciałbym stanowczo przestrzec przed podobnymi praktykami i zamiarami tych, którzy takimi działaniami, jak w przypadku "sprzedaży Wisły", chcieliby szybko zarobić wielkie pieniądze i udawać właścicieli poważnego klubu. Szanując autonomię polskich klubów i ich wolność w wyborze organizacyjno-finansowego rozwoju, jako związek nie będziemy tolerować tego rodzaju praktyk, jakie działy się ostatnio w Krakowie - stwierdził prezes PZPN.
Zero tolerancji dla takich działań! Mam nadzieję, że decyzja Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN otrzeźwi niektóre gorące głowy i skłoni odpowiedzialnych ludzi związanych z Wisłą Kraków do racjonalnego postępowania - dodał.