W środę przed południem rozpoczęło się spotkanie zarządu TS Wisła, który ponownie - wiele na to wskazuje - stanie się właścicielem klubu z Krakowa. Nowi inwestorzy nie przelali na konto klubu 12 milionów złotych, które miały zostać przeznaczone na pokrycie najpilniejszych długów.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Wojciech Marczyk, zarząd TS Wisła "jest w kontakcie" z niedoszłymi inwestorami z zagranicy i trwają rozmowy na temat rozwiązania umowy. Nieoficjalnie - kwestią sporną są kary umowne, jakie powinni ponieść niedoszli inwestorzy.
Jak na razie wezwania do zapłaty złożyło siedmiu zawodników Wisły Kraków. Dwóch z nich: Kamil Wojtkowski i Hiszpan Jesus Imaz mieli otrzymać zaległe pieniądze; miały im zostać wypłacone na polecenie Matsa Hartlinga - jednego z dwóch przedstawicieli niedoszłych inwestorów.
Zarząd Towarzystwa Sportowego Wisła chce ustalić, czy również inni piłkarze otrzymali zaległe wypłaty. Od 22 grudnia zarząd nie wie, jak wygląda sytuacja z zaległościami wobec zawodników.