Światową sławę zdobyły zdjęcia z meczu czwartej ligi piłkarskiej w Polsce. Zamkniętych w wielkiej klatce kibiców Hutnika Kraków zagraniczne media okrzyknęły najbardziej nieludzkim sektorem gości w historii futbolu.

To, że kibice gości nie zawsze mogą oglądać mecz w komfortowych warunkach, nie jest niczym nowym, także w najwyższych europejskich ligach. Sektory dla przyjezdnych fanów są zazwyczaj ogrodzone płotami. Na niektórych widoczność nie jest najlepsza, ale to, co wydarzyło się w miniony weekend na stadionie Spartakusa Daleszyce przeszło najśmielsze oczekiwania. Kibice Hutnika Kraków spędzili mecz w sektorze gości przypominającym... wielką klatkę. 

Fotografie ze spotkania poszły w świat. Fani zostali zamknięci na 90 minut w jakiejś przerośniętej hodowli psów - napisał niemiecki portal watson.de. Brytyjski dziennikarz Clive Lindsay umieścił zdjęcia na Twitterze. Jak długo czasu minie, po ostatnim zasługującym na potępienie zachowaniu niektórych brytyjskich kibiców, zanim kluby wezmą przykład z czwartoligowej polskiej drużyny Spartakusa Daleszyce? - zapytał.

To przesada, czy słuszny środek zapobiegawczy? - dopytuje włoski onefootball.com, zaznaczając, że spotkanie z polskiej IV ligi zapisze się w annałach futbolu. 

Portal whoateallthepies.tv przytacza inne przykłady polskich stadionów, na których sektory gości przypominają raczej więzienny spacerniak i serwuje zdjęcia ze stadionu Znicza Pruszków. Jak dodają komentatorzy, tamtejszy okratowany sektor gości jest jednak nieco weselszy w odbiorze - pomalowano go na żółto-czerwono, czyli w barwy drużyny z Pruszkowa.

Opracowanie: