Żużlowiec Tomasz Gollob zacznie w poniedziałek rehabilitację po wypadku na torze motocrossowym w Chełmnie. Zawodnik pod koniec kwietnia został poważnie ranny podczas treningu przed zawodami. Trafił na oddział neurochirurgii 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Jak dowiedział się reporter RMF FM organizacja imprezy, podczas której zawodnik miał wypadek, nie budzi wątpliwości prokuratury.
Po wypadku, u Tomasza Golloba stwierdzono m.in. uszkodzony rdzeń kręgowy. W ostatni piątek lekarze potwierdzili informację, że żużlowiec odzyskał niemal w pełni czucie głębokie w nogach. Jak tłumaczyli, ma świadomość ułożenia kończyn dolnych w łóżku, jak również świadomość tego, która z nóg jest w określonym czasie rehabilitowana.
Opiekujący się Gollobem lekarze określają jego stan fizyczny i psychiczny jako dobry. Zawodnik jest też bardzo mocno zdeterminowany, by wrócić do zdrowia. Jego stan neurologiczny, w związku z uszkodzonym rdzeniem kręgowym, nadal jest ciężki, ale systematycznie się poprawa.
Lekarze są bardzo ostrożni, jeśli chodzi o rokowania, ale przyznają, że jest cień szansy, by żużlowiec stanął na nogi. Czeka go jednak wiele miesięcy ciężkiej pracy. W poniedziałek Tomasz Gollob został przeniesiony z kliniki neurochirurgii do kliniki rehabilitacji bydgoskiego szpitala wojskowego.
Jak dowiedział się reporter RMF FM organizacja zawodów podczas których Tomasz Gollob został poważnie ranny, nie budzi wątpliwości prokuratury.