Zapomnijcie o Gonzalo Higuainie, teraz jest Arkadiusz Milik - tak włoskie media w pierwszych komentarzach podsumowują wtorkowy mecz Dynamo Kijów z Napoli (1:2) w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Polak strzelił dwie zwycięskie bramki dla klubu z Neapolu.

Zapomnijcie o Gonzalo Higuainie, teraz jest Arkadiusz Milik - tak włoskie media w pierwszych komentarzach podsumowują wtorkowy mecz Dynamo Kijów z Napoli (1:2) w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Polak strzelił dwie zwycięskie bramki dla klubu z Neapolu.
Arkadiusz Milik /SERGEY DOLZHENKO /PAP

"La Gazzetta dello Sport" pisze, Milik robi wszystko co trzeba, by pod Wezuwiuszem zapomniano o "duchu" Higuaina, który przeszedł do Juventusu.

Polski piłkarz jest na dobrej drodze, by "podbić serce Napoli i neapolitańczyków". Sportowa gazeta przypomina dotychczasowe osiągnięcia polskiego piłkarza w barwach neapolitańskiego klubu; dwie bramki strzelone ukraińskiemu klubowi i dwie Milanowi w rozgrywkach Serie A, za co kibice podziękowali mu owacją na stojąco.

Dziennik stwierdza, że wprawdzie Milik Higuainem nie jest, ale ma "wyjątkowego nosa do bramek", a co więcej - na razie jest lepszy od swego poprzednika z Argentyny. W krótkim czasie, ocenia gazeta, zawodnik z Polski udowodnił, że odgrywa decydującą rolę na boisku i jest godnym następcą poprzedniej gwiazdy Napoli.

O tym, że kibice tego klubu, a wraz z nimi komentatorzy sportowi, są zachwyceni Milikiem świadczą też pierwsze reakcje zamieszczone na stronie neapolitańskiego dziennika "Il Mattino", który nazwał go "gigantem". To piłkarz o "złotej głowie" - ocenia gazeta nawiązując do jego dwóch zdobytych głową goli.

Podziw dla gry Polaka wyraża też włoska agencja Ansa, według której była ona "perfekcyjna i decydująca".

Polak "lata wyżej od wszystkich pozostałych" - zauważa zaś z zachwytem "La Repubblica".

(mal)